Wielkie pragnienie
W polskich rzekach można brodzić po kolana. Wysychają błyskawicznie
9 sierpnia 2022
Podobno Polska nie zaginie, dopóki płynie przez nią Wisła. Skoro tak, to pora, byśmy i ją, i inne rzeki – teraz schnące – zaczęli traktować z należnym im szacunkiem.
Z brzegu na brzeg sporych rzek, zwłaszcza tych z południa kraju, można dziś przejść, brodząc ledwie po kolana. To budzi poważny niepokój. Ale ten rok wcale nie jest taki wyjątkowy. Susza hydrologiczna, raczej niskie stany wód i przepływy mniejsze od wieloletniej średniej, stały się w Polsce normą. Rzeki istniejące czasowo jedynie na mapach – także, i marnym pocieszeniem jest to, że podobne zjawisko występuje niemal w całej Europie: na północ od Alp i Pirenejów, na Wyspach Brytyjskich i w Skandynawii.
Polityka
32.2022
(3375) z dnia 02.08.2022;
Nauka ProjektPulsar.pl;
s. 56
Oryginalny tytuł tekstu: "Wielkie pragnienie"