Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Bańki wstańki

Facebook, Apple, Google - gwiazdy na wyrost?

Prezentacja nowego iPada wywołała sensację, tym bardziej że wziął w niej udział ciężko chory prezes Apple’a Steve Jobs. Prezentacja nowego iPada wywołała sensację, tym bardziej że wziął w niej udział ciężko chory prezes Apple’a Steve Jobs. ZumaPress / Forum
Apple w dwa lata wyrósł na drugą korporację świata. Facebook wejdzie niebawem na giełdę, a wyceny firm społecznościowych rosną w zawrotnym tempie. Ameryka zaczęła dmuchać drugą bańkę internetową. Kiedy pęknie?
Mark Zuckerberg, założyciel Facebooka. Na podstawie jego błyskotliwej kariery powstał oscarowy film „The Social Network”.Robert Galbraith/Forum Mark Zuckerberg, założyciel Facebooka. Na podstawie jego błyskotliwej kariery powstał oscarowy film „The Social Network”.

Do centrum sztuki Yerba Buena w Palo Alto ściągnęli fani z całego świata. 2 marca firma Apple pokazała nową wersję iPada, najpopularniejszego na świecie tabletu, czyli podręcznego komputera z dotykowym ekranem. Od kwietnia 2010 r. koncern sprzedał 15 mln iPadów pierwszej wersji, zajmując 80 proc. nowego rynku. Niespełna rok później wypuszcza na rynek nowy model z dwukrotnie szybszym procesorem, dziewięciokrotnie szybszą grafiką, a przy tym o jedną trzecią cieńszy i wyposażony w dwie kamery. Nie na darmo Apple uchodzi za pierwszą firmę technologiczną świata – o jej innowacyjności świadczą nie tylko rewolucyjne produkty, ale też zdolność ulepszenia ich w krótkim czasie. Konkurencja, która wkracza właśnie na rynek tabletów, została znowu daleko w tyle.

Ale prawdziwą niespodzianką imprezy było pojawienie się Steve’a Jobsa. Gdy w połowie stycznia 56-letni prezes Apple’a ogłosił, że idzie na bezterminowy urlop zdrowotny, akcje koncernu gwałtownie straciły na wartości. Jobs już dwa razy był na zwolnieniu – w 2004 r. wykryto u niego nowotwór trzustki, jedną z najgorszych odmian raka, dwa lata temu otrzymał przeszczep wątroby. W połowie lutego w Internecie pojawiło się amatorskie nagranie pokazujące wychudzonego Jobsa na parkingu, jak chwiejnym krokiem idzie do samochodu. Widziano go też w Stanford Cancer Center, gdzie na raka trzustki leczył się zmarły niedawno aktor Patrick Swayze. Udział w prezentacji nowego iPada miał uspokoić inwestorów, którzy obawiają się, że Jobs ma nawrót choroby i może wkrótce umrzeć.

Właściciele akcji są podenerwowani, bo Apple jest dziś drugą korporacją świata pod względem wartości giełdowej.

Polityka 12.2011 (2799) z dnia 18.03.2011; Rynek; s. 44
Oryginalny tytuł tekstu: "Bańki wstańki"
Reklama