Rynek

Państwo w państwie

PiS dokonuje rozbióru państwowej gospodarki

Minister Dawid Jackiewicz w Krynicy dwoił się i troił. Na próżno – tydzień później został odwołany. Minister Dawid Jackiewicz w Krynicy dwoił się i troił. Na próżno – tydzień później został odwołany. Darek Delmanowicz / PAP
Ideał polskiego przedsiębiorstwa to państwowa spółka z monopolistyczną pozycją, zarządzana ściśle według politycznych instrukcji. Polityków chętnych do przekazywania instrukcji nie brakuje. Gorzej z wykonawcami.
Choć Jarosław Kaczyński powtarza, że trzeba skończyć z Polską resortową, a gospodarka powinna być zarządzana jedną ręką, to praktyka idzie w odwrotnym kierunku.Kacper Pempel/Reuters/Forum Choć Jarosław Kaczyński powtarza, że trzeba skończyć z Polską resortową, a gospodarka powinna być zarządzana jedną ręką, to praktyka idzie w odwrotnym kierunku.

Tegoroczne Forum Ekonomiczne w Krynicy zdominowali rządzący politycy PiS i państwowe spółki. Dyskutowano o roli państwa w gospodarce i dlaczego powinna być większa. Nie zabrakło nikogo, kto chce liczyć się w dzisiejszym życiu gospodarczym. Wicepremier Mateusz Morawiecki i jego współpracownicy wykorzystali okazję, by promować SOR, czyli Strategię Odpowiedzialnego Rozwoju, zwaną też planem Morawieckiego, a minister Skarbu Państwa Dawid Jackiewicz miał przedstawić koncepcję holdingu, który powstanie, żeby zarządzać państwowymi spółkami po likwidacji jego resortu. Ale nie przedstawił, bo koncepcja jeszcze niegotowa.

Po oficjalnych obradach w polskim Davos kipiało życie towarzyskie. Nowa władza dobrze się bawiła. W tej dziedzinie najważniejszym wydarzeniem było przyjęcie zorganizowane przez Grupę Lotos w hotelu Prezydent. Jego wpływ na losy polskiej gospodarki może być poważniejszy niż większości merytorycznych debat.

Jeżdżę regularnie na krynickie fora, ale takiej imprezy jeszcze nie widziałem. Było na bogato. Ludzie Jackiewicza bawią się z rozmachem – przyznaje jeden ze szczęśliwców, którym udało się dostać na to ekskluzywne spotkanie. Królował na nim minister skarbu i jego przyjaciele, m.in. były rzecznik PiS Adam Hofman, prezes Grupy Lotos Robert Pietryszyn, prezes Lotu Rafał Milczarski, prezes Grupy Azoty Mariusz Bober i wielu innych.

Tłok był okrutny, na sali kręciło się wyjątkowo wielu lobbystów. Wszyscy zabiegali, by dostać się do viproomu, gdzie minister Jackiewicz ze świtą przyjmował wybranych. Impreza odbiła się głośnym echem w PiS, bo wielu zaproszonych gości nie wpuszczono do środka. – Z pewnego oddalenia prezesi Pietryszyn i Milczarski dawali znaki ochronie, kto może wejść, a kto nie.

Polityka 39.2016 (3078) z dnia 20.09.2016; Rynek; s. 42
Oryginalny tytuł tekstu: "Państwo w państwie"
Reklama