Tegoroczne Forum Ekonomiczne w Krynicy zdominowali rządzący politycy PiS i państwowe spółki. Dyskutowano o roli państwa w gospodarce i dlaczego powinna być większa. Nie zabrakło nikogo, kto chce liczyć się w dzisiejszym życiu gospodarczym. Wicepremier Mateusz Morawiecki i jego współpracownicy wykorzystali okazję, by promować SOR, czyli Strategię Odpowiedzialnego Rozwoju, zwaną też planem Morawieckiego, a minister Skarbu Państwa Dawid Jackiewicz miał przedstawić koncepcję holdingu, który powstanie, żeby zarządzać państwowymi spółkami po likwidacji jego resortu. Ale nie przedstawił, bo koncepcja jeszcze niegotowa.
Po oficjalnych obradach w polskim Davos kipiało życie towarzyskie. Nowa władza dobrze się bawiła. W tej dziedzinie najważniejszym wydarzeniem było przyjęcie zorganizowane przez Grupę Lotos w hotelu Prezydent. Jego wpływ na losy polskiej gospodarki może być poważniejszy niż większości merytorycznych debat.
– Jeżdżę regularnie na krynickie fora, ale takiej imprezy jeszcze nie widziałem. Było na bogato. Ludzie Jackiewicza bawią się z rozmachem – przyznaje jeden ze szczęśliwców, którym udało się dostać na to ekskluzywne spotkanie. Królował na nim minister skarbu i jego przyjaciele, m.in. były rzecznik PiS Adam Hofman, prezes Grupy Lotos Robert Pietryszyn, prezes Lotu Rafał Milczarski, prezes Grupy Azoty Mariusz Bober i wielu innych.
– Tłok był okrutny, na sali kręciło się wyjątkowo wielu lobbystów. Wszyscy zabiegali, by dostać się do viproomu, gdzie minister Jackiewicz ze świtą przyjmował wybranych. Impreza odbiła się głośnym echem w PiS, bo wielu zaproszonych gości nie wpuszczono do środka. – Z pewnego oddalenia prezesi Pietryszyn i Milczarski dawali znaki ochronie, kto może wejść, a kto nie.