Tyjcie, ale płaćcie
Podatek od cukru nie wyjdzie nam na zdrowie. Za to trąci po kieszeni
Argumenty, że cukier szkodzi, zostały już naukowo udowodnione. Nadmierne spożycie skutkuje otyłością, a polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Otyłe dzieci staną się cierpiącymi na nadwagę dorosłymi. O wiele bardziej niż inni narażonymi na wiele cywilizacyjnych chorób, m.in. cukrzycę typu 2. czy choroby krążenia. Ich leczenie kosztuje nas coraz więcej. Z pewnością więc powinniśmy spożycie cukru ograniczyć. Dzieje się jednak odwrotnie – słodzimy coraz bardziej.
Czy pieniądze z podatku od cukru zasilą NFZ?
Jeśli pomysł kolejnego podatku, którego zwolennikiem jest Ministerstwo Zdrowia, dojdzie do skutku, drożej będziemy płacić nie tylko za słodycze, ale także słodzone napoje, pieczywo cukiernicze, a nawet jogurty. W górę pójdą ceny wielu artykułów spożywczych. Czy dodatkowy podatek zasili jednak kasę Narodowego Funduszu Zdrowia? A czy większe wpływy z akcyzy za alkohol (jej wprowadzenie również uzasadniano niekorzystnym wpływem na zdrowie) oznaczają, że więcej pieniędzy przeznacza się na służbę zdrowia? Nie, jedno z drugim nie ma żadnego związku. Wręcz odwrotnie, im więcej pijemy, tym bardziej cieszy się ze wzrostu wpływów minister finansów. Dlaczego z kolejnym podatkiem na słodycze miałoby być inaczej?
Zobacz także: Ile cukru zjadasz, wybierając te konkretne produkty
Inaczej się zmienia nawyki konsumpcyjne
Czy rząd zrobił cokolwiek, żebyśmy cukru spożywali mniej?