Ministerstwo Finansów rozpoczęło konsultacje publiczne projektu ustawy o ogólnoeuropejskim indywidualnym produkcie emerytalnym (OIPE, ang. PEPP). W ten sposób przenosi na polski grunt zapisy unijnego rozporządzenia z 2019 r., które ułatwi obywatelom Unii Europejskiej dobrowolne odkładanie pieniędzy na cele emerytalne.
Dlaczego powstaje OIPE?
Według Unii Europejczycy powinni więcej oszczędzać na długoterminowe cele z wykorzystaniem inwestycji na rynkach kapitałowych, zamiast trzymać środki na krótkoterminowych lokatach bankowych z niskim oprocentowaniem. Dzięki temu podniosą wartość przyszłych świadczeń, dziś bazujących głównie na środkach publicznych. Korzyści odczują też firmy, do których – poprzez rynek kapitałowy – trafi więcej środków, co powinno podnieść poziom inwestycji w realnej gospodarce.
Drugim argumentem jest brak ujednoliconych unijnych produktów emerytalnych, z których mogliby korzystać młodzi i mobilni pracownicy. To już całkiem spora grupa – w 2015 r. 11,3 mln obywateli Unii w wieku produkcyjnym (20–64 lata) mieszkało w innym państwie niż to, z którego pochodzą, a 1,3 mln pracowało w innych kraju, niż mieszkało. Tymczasem wiele państw członkowskich nadal nie oferuje indywidualnych produktów emerytalnych, co utrudnia obywatelom przejście na emeryturę w innym kraju Wspólnoty i uniemożliwia przenoszenie własnych oszczędności w razie zmiany miejsca pracy i zamieszkania.
Czytaj także: Manewry składkowe
Jaka będzie oferta w Polsce
OIPE z założenia mają być proste, bezpieczne, przyjazne dla klienta, oferowane po przystępnej cenie i dostępne dla obywateli każdego z państw członkowskich Unii.