14 stycznia z Pekao odszedł doradca zarządu i pełnomocnik ds. cyberbezpieczeństwa Witold Ziobro. Przez lata reprezentował tam interesy swojego brata Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Odchodzi brat ministra
Witold Ziobro pracował w Pekao od połowy 2017 r. Przeszedł do banku razem ze swoim przyjacielem Michałem Krupińskim, który niedługo po repolonizacji stanął na czele Pekao (wcześniej kierował PZU, a Witold Ziobro był jego doradcą). W listopadzie 2019 r. Krupiński odszedł ze stanowiska i wyjechał do Londynu, gdzie został starszym doradcą w biurze funduszu Warbur Pincus. Ziobro pozostał na stanowisku, doradzając kolejno zarządowi pod kierownictwem Marka Lusztyna, a potem Leszka Skiby.
Czytaj także: Wojownicza strategia Ziobry
O tym, że Witold może stracić funkcję, mówiło się już od września. Pojawiły się pogłoski, że konflikt Solidarnej Polski z PiS doprowadzi do dymisji ziobrystów w Pekao. Do mediów przeciekły informacje o odejściu Ziobry z Pekao i Patrycji Koteckiej (żony ministra sprawiedliwości), członkini zarządu Link4 – spółki, która podobnie jak Pekao należała do grupy kapitałowej PZU. Jak się później okazało, do niczego takiego nie doszło, a informacje, które przedostały się do mediów, stanowiły zapewne element gry między ziobrystami a nominatami premiera i ministra aktywów Jacka Sasina. To właśnie te dwie ostatnie frakcje wysunęły wspólnie kandydaturę Leszka Skiby, byłego wiceministra finansów, na szefa Pekao, gdy w kwietniu 2020 r.