Nie istnieje granica zadłużenia kraju, której przekroczenie grozi krachem finansowym. Państwa mogą więc drukować coraz więcej pustych pieniędzy i bezkarnie rolować dług publiczny, którego następne pokolenia nie będą w stanie spłacić. Sky is the limit! Nowoczesna teoria monetarna (MMT) bardzo podoba się rządom wielu krajów, naszemu także. Konsekwencje jej stosowania mogą się jednak okazać dla społeczeństwa dramatyczne – ostrzegają autorzy raportu „Zagrożenia nadmiernego długu publicznego”.
Są nimi trzej uznani makroekonomiści: Sławomir Dudek, przez lata pracownik Ministerstwa Finansów, także w rządzie PiS, obecnie związany z FOR (Forum Obywatelskiego Rozwoju), Ludwik Kotecki, wiceminister finansów w rządzie PO-PSL, oraz Paweł Wojciechowski, mający krótki epizod w roli ministra finansów w czasach koalicji PiS, LPR i Samoobrony, potem przez lata główny ekonomista ZUS, a obecnie Pracodawców RP. Wszyscy trzej wiedzą dokładnie, o czym mówią, finanse naszego państwa znają od podszewki. Zna je także fundacja „Przyjazny Kraj”, która jest partnerem raportu. Nieobce są im też argumenty autorów MMT, wiedzą, że pakiety stymulacyjne, czyli potężne wsparcie rządów dla gospodarek – mówiąc wprost: drukowanie pustych pieniędzy – było konieczne, bo głębsza recesja byłaby jeszcze gorsza. A jednak mówią: uwaga, dość! To się może źle skończyć! Dla Polski szybciej niż dla krajów od nas bogatszych.
Czytaj także: Dr Sławomir Dudek o tym, jak rząd wydaje dużo za dużo