Na Ukrainę spadają rosyjskie bomby, a na rosyjską gospodarkę zachodnie sankcje. Mogą one wyeliminować Rosję ze światowej gospodarki. Pytanie: czy ta broń zdoła ocalić Ukrainę?
Rosja już na początku marca była uznawana za najostrzej karany sankcjami kraj świata. Wyprzedzała pod tym względem Iran, Syrię i Koreę Północną.
Licznik wskazywał ponad 5 tys. sankcji, czyli więcej niż mają razem wzięte Iran, Wenezuela, Birma i Kuba. Zostały nałożone przez ponad 30 krajów świata, o największym potencjale gospodarczym, w tym przede wszystkim przez USA i Unię Europejską, ale także Wielką Brytanię, Japonię, Koreę Południową, Kanadę, Australię, Singapur, Tajwan. Jest w tym gronie nawet Szwajcaria, bezpieczna przystań miliarderów, która zwykle w takich sytuacjach zasłania się neutralnością.
Polityka
18.2022
(3361) z dnia 26.04.2022;
Rynek;
s. 44