Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Antylichwa. Ustawa Ziobry ma „chronić bezbronnych Polaków”, ale raczej się nie uda

Kiosk z pożyczkami Vivus Kiosk z pożyczkami Vivus Włodzimierz Wasyluk / Forum
Nowa ustawa Ziobry ograniczy koszty pozaodsetkowe pożyczek i wymusi na branży składanie sprawozdań o skali działania. Klienci zapłacą mniej, ale ci bardziej ryzykowni w ogóle nie dostaną pieniędzy, co może ich zmusić do skorzystania z droższej oferty lombardów lub prywatnych pożyczek.

10 listopada prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o przeciwdziałaniu lichwie autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości. Krótko po przyjęciu szef resortu Zbigniew Ziobro przekonywał, że nowe przepisy pozwolą lepiej chronić bezbronnych i słabych Polaków przed „plagą lichwiarzy i nadużyciami firm pożyczkowych”. Dodał, że przez lata lichwiarze czuli się bezkarni, ponieważ mogli bez konsekwencji naciągać setki tysięcy osób, które czyniły ich często „niewolnikami na całe życie”. Kluczowe zapisy wejdą w życie w połowie grudnia.

Czytaj także: Stopy stoją. RPP odpoczywa, inflacja nie ma takiego zamiaru

Spadnie limit kosztów pozaodsetkowych

Ustawa przede wszystkim ogranicza maksymalne pozaodsetkowe koszty kredytu (MPKK). Zmniejsza je do 10 proc. kwoty pożyczki w momencie podpisania umowy (niezależnie od okresu finansowania) i 10 proc. za każdy rok spłaty zadłużenia (im dłuższe pożyczki, tym wyższy koszt). W sumie jednak MPKK nie może przekroczyć 45 proc. zaciąganego długu. Najniższy limit dotyczy pożyczek na mniej niż 30 dni – w tym przypadku MPKK sięga zaledwie 5 proc. pożyczanej kwoty.

Dla polskich instytucji pożyczkowych (liderzy to Provident, Profi Credit, Everest Finanse i Vivus) to duża zmiana; wcześniejszy limit – zawarty w ustawie z 2015 r. – sięgał 25 proc. w momencie podpisania umowy i 30 proc. za każdy rok spłaty kredytu, jednak nie więcej niż całkowita kwota pożyczonego kapitału.

Reklama