Przekręty w RARS i listy gończe. To materiał na kryminał. Kuczmierowskiego zatrzymano w Londynie
Kuczmierowski od kilku tygodni ukrywał się za granicą. W poniedziałek 26 sierpnia wystawiony został za nim list gończy, 31 sierpnia Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wobec niego także europejski nakaz aresztowania i nakaz aresztowania obejmujący Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. To nie wszystko w sprawie afer w RARS: sąd pozytywnie rozstrzygnął zażalenie prokuratury skarżącej odmowę tymczasowego aresztowania byłego szefa Red is Bad Pawła Sz. To m.in. do jego spółki wyprowadzane były pieniądze z RARS. O co chodzi?
Prokuratura w Katowicach chce postawić Michałowi Kuczmierowski, byłemu szefowi RARS, zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Grupę mieli zorganizować ludzie Mateusza Morawieckiego ze środowiska Związku Harcerzy Rzeczpospolitej. Znali się od lat, mieli czas nabrać do siebie zaufania. Wielu z nich mieszka na tym samym osiedlu pod Warszawą. Dzięki wpływom swego protektora zajmowali w spółkach skarbu państwa coraz bardziej intratne stanowiska. Nic dziwnego, że były premier twierdzi teraz, iż to polityczna zemsta Tuska. Jeśli bowiem zarzuty zostaną udowodnione, w kręgu oskarżonych znajdzie się także on, i to nie jako wykonawca, ale mózg całego przedsięwzięcia. Grupa przestępcza nie mogłaby bowiem powstać ani działać na tak wielką skalę, gdyby nie umożliwił jej tego sam premier. To afera nie tylko gospodarcza, ale przede wszystkim polityczna.
Działanie Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych to materiał na niezły kryminał. Robiła to z ogromnym rozmachem, na dużą skalę, za publiczne pieniądze i pod osłoną państwa. Animatorem od lat był Mateusz Morawiecki.
Czytaj też: