Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Od ściany do ściany

Nocna prohibicja działa. Ale to za mało. Alkohol wlewa się agresywnymi promocjami i przez internet

Rysunek Patryka Sroczyńskiego Rysunek Patryka Sroczyńskiego Patryk Sroczyński
Alkohol nocą kupić w Polsce coraz trudniej, ale nie udaje się ograniczyć ani alkoholowych promocji, ani sprzedaży przez internet. Rząd i samorządy mają poważny problem alkoholowy.
Rysunek Patryka SroczyńskiegoPatryk Sroczyński Rysunek Patryka Sroczyńskiego

Kto regularnie jeździ w wakacje do Giżycka, tego nowe przepisy mogą zaskoczyć. W tym roku po raz pierwszy w mieście uchodzącym za stolicę polskiego żeglarstwa (Mikołajki mogą mieć w tej sprawie inne zdanie) obowiązuje nocna prohibicja – alkoholu nie można kupić w sklepach i na stacjach benzynowych pomiędzy godz. 22 i 6. Ograniczenia nie dotyczą lokali gastronomicznych. Prohibicja została wprowadzona na razie do końca września, od jej efektów zależy, czy pojawi się również w przyszłym roku.

Także w innych popularnych wśród turystów miejscach lokalne władze chcą nieco spokojniejszych nocy. W Szczecinie zakaz sprzedaży alkoholu po godz. 23 wchodzi w życie w lipcu, ale za to już na stałe. A we wrześniu prohibicja w porze nocnej zostanie rozszerzona w Gdańsku, obejmując całe miasto. Na razie obowiązuje tylko w Śródmieściu. Zgodnie z przepisami to gminy same mogą decydować, czy ograniczają sprzedaż alkoholu w godzinach nocnych. Mają jednak prawo robić to tylko w sklepach i na stacjach benzynowych. Ograniczenia nie dotykają barów, pubów czy restauracji. Jak wynika z analiz Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, na razie takie zmiany wprowadzono tylko w ok. 7 proc. gmin w Polsce. Jednak jest wśród nich już zdecydowana większość dużych miast. Część z nich, jak Poznań, Wrocław czy ostatnio Łódź, zakaz wprowadza stopniowo, zaczynając od ścisłego centrum, a potem rozszerzając go na kolejne dzielnice.

Czytaj też: Ostatnia taka majówka? Ministerstwo Zdrowia zakończy wojnę na piwne promocje

Nie ma melin, ale...

Na całość już dwa lata temu poszedł Kraków, który prohibicją objął cały obszar miasta.

Polityka 29.2025 (3523) z dnia 15.07.2025; Rynek; s. 47
Oryginalny tytuł tekstu: "Od ściany do ściany"
Reklama