Skok PiS na ziemię. To przekręt stulecia, a na Telusie i Romanowskim się nie kończy
To przekręt stulecia, wykonany już po przegranych przez PiS wyborach parlamentarnych przez tzw. rząd dwutygodniowy. Ówczesny prezydent Andrzej Duda powierzył jego utworzenie Mateuszowi Morawieckiemu, choć wiadomo było, że PiS władzy nie obejmie, bo nie ma koalicjanta. Spekulowano wtedy, że ten czas potrzebny jest politykom na zrobienie przekrętów, których nie zdążyli wykonać do wyborów. To, co wydawało się złośliwością, okazało się prawdą, ujawnił ją Szymon Jadczak z Wp.pl. PiS wykonał skok stulecia na polską ziemię rolną, której ponoć miał bronić, aby nie trafiła w obce ręce. Bo swoje to nie obce?
Przypomnijmy daty. Koalicja Obywatelska wygrywa wybory 15 października 2023 r., ale nie może utworzyć rządu od razu. Władzę sprawuje tzw. rząd dwutygodniowy, nowy rząd powstaje dopiero 13 grudnia. Przekręt dokonuje się w czasie tych dwóch tygodni, ale planowany jest dużo wcześniej.
KOWR sprzedaje 160 ha ziemi rolnej Piotrowi Wielgomasowi, współwłaścicielowi przetwórczej firmy Dawtona, 1 grudnia 2023 r. Zgodę na sprzedaż podpisał wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski, a zabiegał o nią jego szef Robert Telus, minister rolnictwa w rządzie PiS.
Czytaj także: Działka opchnięta, nikt nic nie pamięta: dla PiS afera CPK może być dewastująca
Kaczyński zawiesza Telusa i Romanowskiego
Transakcja nie tylko utrudni, a może wręcz uniemożliwi budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, z czego obaj panowie doskonale zdają sobie sprawę.