Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Wiosenne poruszenie

Biegi, rower, nordic walking w wiosennym wydaniu

Bieganie to forma aktywności tania i łatwa do praktykowania. Bieganie to forma aktywności tania i łatwa do praktykowania. Ghislain & Marie David de Lossy / East News
Coraz dłuższe, cieplejsze dni sprzyjać będą aktywności na świeżym powietrzu. Podpowiadamy, jak sensownie zaplanować wiosenny rozruch i co warto brać pod uwagę, kupując sportową odzież, akcesoria oraz sprzęt.
Nordic walking, podobnie jak bieganie, nie wymaga wielkich wydatków.East News Nordic walking, podobnie jak bieganie, nie wymaga wielkich wydatków.

Ostatnie lata to prawdziwy boom na bieganie: maratony i półmaratony na miejskich ulicach, imprezy przełajowe, zawody na stadionach, ściganie się o wartościowe nagrody i o drożdżówkę z gorącą herbatą za metą. Krzysztof Łoniewski z radiowej Trójki, gospodarz programów „Biegam, bo lubię” oraz „Z biegiem natury” uważa jednak, że szczyt popularności biegania w Polsce jeszcze nie nadszedł. – Choć biorąc pod uwagę frekwencję w imprezach biegowych, postęp widać z roku na rok – dodaje.

Długi rozbieg

Bieganie to forma aktywności tania i łatwa do praktykowania – od razu po wyjściu z domu, bez konieczności skrzykiwania znajomych, wynajmowania sali czy korzystania ze specjalistycznego sprzętu. Zdaniem Łoniewskiego na początek wystarczą zwykłe sportowe buty, byle tylko były wygodne: – Jeśli ktoś się wciągnie, warto kupić obuwie stworzone z myślą o biegaczach. Dopóki nie spróbowałem, nie wierzyłem, jak bardzo poprawia komfort treningu. Przydaje się też termoaktywna odzież. Zwykła bawełniana koszulka utrudnia wentylację ciała.

Dobrej klasy obuwie oraz bieliznę można kupić w sklepach sportowych; powstaje też w Polsce coraz więcej sklepów z myślą o biegaczach, i to tych wymagających. Można tam dopasować obuwie indywidualnie, po przebieżce na mechanicznej bieżni i sfilmowaniu ruchu stóp przez kamery.

Buty źle dopasowane mogą powodować ból nóg albo nawet doprowadzić do kontuzji. Wielu przyszłych biegaczy, kupując obuwie, często wybiera modele o grubszej tylnej części podeszwy. Sugerują się tym, że najbardziej obciążonym fragmentem stopy podczas biegu jest pięta służąca do odbicia. Moda na tego typu buty wybuchła w latach 70., wprowadził ją jeden z amerykańskich producentów sprzętu sportowego.

Polityka 11.2013 (2899) z dnia 12.03.2013; Ludzie i Style; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Wiosenne poruszenie"
Reklama