Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Licząc na cud (purymowy)

Jak kibiców Legii filmem resocjalizowano

Kibice Legii na finałowym meczu Pucharu Polski, maj 2015 r. Kibice Legii na finałowym meczu Pucharu Polski, maj 2015 r. Adam Litwiniuk / Forum
18 kibiców Legii zostało skazanych na obejrzenie filmu fabularnego o tematyce antysemickiej. Jak przebiegł ten eksperyment wychowawczy i jakie ewentualnie niesie wnioski?
Kadr z filmu „Cud purymowy”Krzysztof Wellman/TVP Kadr z filmu „Cud purymowy”

Zaczęło się tak. 29 kwietnia 2011 r. Legia grała u siebie z Widzewem. Na trybunach rozbrzmiały antysemickie hasła. Nie zdarzyło się to po raz pierwszy, jednak gdy dziennikarze „Gazety Wyborczej” wszczęli raban, a pełnomocnicy Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce złożyli zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa – publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych – policja i prokuratura zadziałały.

Zadziałał też sąd. Choć w pierwszym podejściu postanowiono umorzyć postępowanie, po zażaleniach i półrocznym procesie 8 października 2013 r. sędzia Wojciech Łączewski skazał 17 oskarżonych, których udało się zidentyfikować, na karę ograniczenia wolności; niezatrudnionych – w formie prac społecznych przez dziewięć miesięcy, zatrudnionych – w formie potrącania 20 proc. pensji na rzecz Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich. Ponadto, co nie miało precedensu, wszystkich zobowiązał do obejrzenia filmu „Cud purymowy” w reżyserii Izabelli Cywińskiej. „Uzmysłowi to oskarżonym, że historia narodów polskiego i żydowskiego wzajemnie się przeplata od lat” – argumentował sędzia.

„Cud purymowy” opowiada historię przemiany duchowej antysemitów ojca i syna – łódzkiego robotnika i kibola ŁKS. Otrzymują informację o spadku pozostawionym im przez dalekiego krewnego. Ten postawił jednak warunek przekazania majątku: powrót do religii przodków, jak się okazuje – Żydów. Mężczyźni po głębokiej walce wewnętrznej przyjmują judaizm. Spodziewany spadek ostatecznie okazuje się symboliczny. Mimo to bohaterowie pozostają wierni nowo odkrytym korzeniom.

Izabella Cywińska przyznaje, że informacja o wyroku bardzo ją ucieszyła, twórcom filmu całkiem świadomie marzyło się, by wypełnić pewną misję.

Polityka 45.2016 (3084) z dnia 01.11.2016; Społeczeństwo; s. 36
Oryginalny tytuł tekstu: "Licząc na cud (purymowy)"
Reklama