Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Samobójstwo 14-latka. Rówieśnicy wytykali mu, że jest gejem

Kacper sygnalizował wcześniej, że nie wszystko w szkole jest tak, jak powinno. Kacper sygnalizował wcześniej, że nie wszystko w szkole jest tak, jak powinno. kychan / Unsplash
Kacper powiesił się wkrótce po rozpoczęciu roku szkolnego. Nie mógł się odnaleźć w szkolnym środowisku, ale jak miał się w nim zaaklimatyzować, jeśli dla rówieśników był wyłącznie „pedałem”?

Gorczyn to wieś, jakich w Polsce tysiące. Typowa ulicówka, w której nic nie ma. Do szkoły trzeba więc dojść do Łasku. To trasa, którą codziennie pokonywał 14-letni Kacper. Szedł raczej z duszą na ramieniu, niż ciesząc się z tego, że spotka rówieśników. W małej homogenicznej społeczności jesteś albo taki jak wszyscy, albo nie ma cię wcale. Nastoletnich chłopców interesuje piłka, motoryzacja i dziewczyny. Z niewielkiego, niespełna 20-tysięcznego Łasku część z nich wyjedzie do miasta na studia, a część pozostanie w miasteczku na zawsze. Zbudowane w gimnazjum przyjaźnie i antypatie pozostaną na całe życie.

Władcy much

Kacper sygnalizował wcześniej, że nie wszystko w szkole jest tak, jak powinno. Chciał zmienić klasę, a finalnie przeniósł się do innego gimnazjum, tak jakby próbował uciec od nienawiści ze strony „kolegów”. To jednak nie poprawiło jego sytuacji. To, czy chłopak był gejem czy nie, tak naprawdę nie ma w tej sprawie znaczenia. Wystarczy być ciut mniej zdecydowanym i trzymać się na uboczu, żeby stać się obiektem drwin chłopców, którzy muszą za wszelką cenę udowodnić swoją „męskość”.

Jak podają badania kanadyjskich naukowców, ryzyko samobójstwa u młodzieży LGBTQ jest 14 razy wyższe niż u osób heteronormatywnych. To z kolei przypomina sprawę Dominika z Bieżunia, który dwa lata temu powiesił się na sznurówkach. Te przypadki łączy nie tylko wiek chłopców, ale też homogeniczne pod każdym względem środowisko, z którego nie mogli się wydostać. Na to musieliby poczekać przynajmniej do matury, ale z perspektywy zaszczutego nastolatka to przecież cała wieczność.

Reklama