Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Ucieczka z katechezy

Koniec lekcji religii?

Stabilna przez lata religijność młodych Polaków załamała się po 2010 r., kiedy odsetek wierzących zaczął drastycznie spadać. Stabilna przez lata religijność młodych Polaków załamała się po 2010 r., kiedy odsetek wierzących zaczął drastycznie spadać. Marta Frej
Gdy do szkół wprowadzono katechezę, wielu uczniów zapisywało się na nią ze względów pragmatycznych. Dziś, po reformie oświaty, z powodów pragmatycznych się wypisują.
Wokół katechezy po stronie kościelnej zrobiło się nerwowo.Mirosław Gryń/Polityka Wokół katechezy po stronie kościelnej zrobiło się nerwowo.

Już nie ma sensu walczyć o wyprowadzenie religii ze szkół. Religia wkrótce wyprowadzi się sama – mówi Łukasz Wójcikowski, dyrektor Technikum Kształcenia Zawodowego w Sochaczewie. Z jego szkoły już się wyprowadziła. Kilkunastu uczniów ze starszych klas, którzy w poprzednich latach złożyli deklaracje uczestnictwa w religii, wycofało je. Katecheta odszedł ze szkoły. Co prawda część uczniów z pierwszej klasy zgłosiła chęć uczestnictwa w religii – bierzmowanie wypada teraz w liceum i potrzebują zaświadczeń.

Sochaczewskie technikum to przypadek specyficzny. Szkoła powstała sześć lat temu, gdy wymarsz młodzieży z katechezy już się rozpoczął. Tłumów na religii nigdy tu nie było. – Kiedyś nie wypadało nie chodzić, ale to się zmieniło. Zniknęła społeczna presja, a przede wszystkim naciski rodziców. Młodzież decyduje sama, a jej zainteresowanie religią jest coraz bardziej nikłe – tłumaczy dyrektor Wójcikowski. – Nie widzą sensu ani potrzeby takich lekcji. I czują, że sytuacja, gdy przez cały cykl kształcenia w technikum mają po dwie godziny katechezy tygodniowo, a np. biologii tylko jedną lekcję w tygodniu przez rok, jest trochę dziwna.

Na to wszystko nałożył się chaos, jaki spowodowała reforma oświaty – kumulacja roczników, tłok, przeładowane plany lekcji, zajęcia o dziwnych godzinach. Gdy WF wypada o 20.00, jak w jednej z poznańskich szkół, religia w środku zajęć budzi coraz większe emocje. Z kolei gdy jest zaplanowana w piątek jako ostatnia i to po okienku, chętni wykruszają się natychmiast.

Dyrektorzy szkół, zrzeszeni w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Kadry Kierowniczej Oświaty, na forum dyskusyjnym przyznają: „Dzieciaki masowo uciekają z katechezy”. Wątek zatytułowano „Nikt nie chce chodzić na religię”.

Polityka 40.2019 (3230) z dnia 01.10.2019; Społeczeństwo; s. 34
Oryginalny tytuł tekstu: "Ucieczka z katechezy"
Reklama