Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

W szczycie pandemii Sejm zajmie się projektem Kai Godek

Kaja Godek podczas konwencji wyborczej koalicji Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy Kaja Godek podczas konwencji wyborczej koalicji Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Czy rządzący chcą nam zafundować teraz gwarantowany konflikt społeczny i pewną awanturę? Nie założyłabym się, że nie. Byłaby w tym nawet jakaś piekielna logika.

Na sejmowych stronach opublikowano właśnie porządek obrad 10. posiedzenia, które odbędzie się zaraz po świętach wielkanocnych 15 i 16 kwietnia. Jeden z punktów – zmiana w ustawie o warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Chodzi o delegalizację aborcji w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu. Uzasadnienie ma wygłosić przedstawicielka Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Kaja Godek.

Serio?! Teraz?! W szczycie pandemii?! Z jednej strony wynika to z kalendarza, bo projekty obywatelskie muszą być omówione najpóźniej sześć miesięcy od pierwszego posiedzenia Sejmu. Ale przecież PiS nie takie rzeczy robił z projektami obywatelskimi i nie tylko po to, żeby oglądać się na zasady. Czy rządzący chcą nam zafundować teraz gwarantowany konflikt społeczny i pewną awanturę? Nie założyłabym się, że nie. Byłaby w tym nawet jakaś piekielna logika.

Kobiety nie zapomną cynizmu władzy PiS

Po pierwsze, taki konflikt, przynajmniej częściowo, odwraca uwagę opinii publicznej od tragicznej sytuacji w służbie zdrowia i nadciągającego kryzysu ekonomicznego. Po drugie, nie będzie Czarnego Protestu, nie będzie transparentów i parasolek. Kobiety nie wyjdą dziś na ulice, by protestować, bo nie wolno. Po trzecie, byłby to klin wbity między opozycyjne partie, bo wiadomo, jak w takiej sytuacji zachowa się Konfederacja. A także między posłów Platformy Obywatelskiej i PSL, bo w obu partiach są zwolennicy zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. Po czwarte wreszcie – można to potraktować jako prezent dla najtwardszego elektoratu PiS, na który liczy w wyborach prezydenckich. Zwłaszcza że

  • aborcja
  • Kaja Godek
  • koronawirus w Polsce
  • prawa kobiet
  • Reklama