Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Duma z domu

Duma z domu. W sensie psychicznym mało kto go w Polsce ma

Rewolucja przemysłowa wyrwała człowieka z domu, informatyczna – przyspieszona ostatnio koronawirusem – być może go do domu zawróci. Rewolucja przemysłowa wyrwała człowieka z domu, informatyczna – przyspieszona ostatnio koronawirusem – być może go do domu zawróci. Marcin Bondarowicz
Przymusowa izolacja ujawniła, jak wielu Polaków – jeśli nawet ma dach nad głową – nie ma domu w sensie psychologicznym.
Ponad połowa Polaków mieszka pod własnym dachem - domów jednorodzinnych jest ponad 5 mln.Filip Radwański/Forum Ponad połowa Polaków mieszka pod własnym dachem - domów jednorodzinnych jest ponad 5 mln.

Bez domu

Zostań w domu. Hasło, które rozbrzmiewało przez wiele tygodni, wydaje się kategoryczne i oczywiste: prawie każdy ma jakiś dom. Nawet bezdomny wije tu czy tam prowizoryczne schronienie: według badań Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej (2019 r.) większość spośród 30 tys. polskich bezdomnych znajduje przystań w rozmaitych przytułkach – 6 tys. „pozostaje w przestrzeni niemieszkalnej”.

Także ponad 70 tys. polskich dzieci mieszka w domach, które nie są ich domami. 16,5 tys. z nich – w domach dziecka, i to jest wstyd dla państwa i społeczeństwa, że ponad tysiąc tych placówek, które były rozwiązaniem humanitarnym w XVIII czy XIX w., musi wciąż istnieć. W tzw. rodzinnej pieczy zastępczej (czyli przeważnie u babci czy cioci) – mieszka 55 tys. dzieci. Liczba rodzin zastępczych – teraz ok. 36 tys. – systematycznie co roku spada. Rodzinnych domów dziecka funkcjonuje zaledwie 613. Wreszcie domy pomocy społecznej. Rzecznik praw obywatelskich w 2017 r. sporządził raport, w którym z umiarkowanym powodzeniem próbował policzyć, ile starych, schorowanych, niesamodzielnych osób tam mieszka: „Choć DPS jest 783 i opieką obejmują około 77 tys. osób – stanowią tylko część instytucjonalnej pomocy dla osób niesamodzielnych. Jeśli mimo monitoringu dzieją się w nich rzeczy niepokojące, to co powiedzieć o placówkach komercyjnych, pozostających pod opieką wojewody (ok. 470). Są też pensjonaty czy domy pobytu niezgłaszające działalności opiekuńczej u wojewody i niepodlegające jego kontroli, a wśród nich placówki, które w żadnym przypadku nie powinny być miejscem zamieszkania dla osób niesamodzielnych”.

Koronawirus z okrutną bezwzględnością obnażył mizerię tych przytułków. Podobnie jak nędzę zamkniętych oddziałów psychiatrycznych czy szczurze stłoczenie w więzieniach.

Polityka 22.2020 (3263) z dnia 26.05.2020; Społeczeństwo; s. 31
Oryginalny tytuł tekstu: "Duma z domu"
Reklama