Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Prof. Leociak: Kościół jako instytucję należy odrzucić

Kościół potwierdza swoją tożsamość poprzez atak na inność i jej niszczenie – mówi prof. Jacek Leociak. Kościół potwierdza swoją tożsamość poprzez atak na inność i jej niszczenie – mówi prof. Jacek Leociak. Jordan VC / Unsplash
To już nie są czasy zdobywania nowego świata i nawracania siłą wszystkich „dzikusów”, czy tego chcą, czy nie – mówi prof. Jacek Leociak z Instytutu Badań Literackich PAN, autor „Młynów Bożych” i wydanego właśnie „Wiecznego strapienia. O kłamstwie, historii i Kościele”.
Okładka książki „Wieczne strapienie”mat. pr. Okładka książki „Wieczne strapienie”

KATARZYNA CZARNECKA: Jest pan nihilistą?
JACEK LEOCIAK: Nie.

To może chociaż libertynem?
No też nie.

W nowej książce pisze pan: „Od Stanisława Gądeckiego dowiedziałem się, że nowy metropolita [Marek Jędraszewski] będzie dalej uczestniczył w walce (...) z sekularyzmem (czyli ze mną), relatywizmem (znów ze mną), libertynizmem (jeszcze raz ze mną), skrajnym indywidualizmem w materii wiary (to właśnie ja!)”. Wyczuwam subtelną nutkę ironii, ale to wyraźna deklaracja, że w modelu „Polak katolik” pan się nie mieści.
Jestem zwykłym człowiekiem, który stara się to, co się wokół niego dzieje, widzieć i rozumieć. Czuję powinność oceniania tego, co uważam za istotne. Nie roszczę sobie pretensji do nieomylności, moja opinia jest subiektywna, ograniczona do moich kompetencji, ale to nie znaczy, że mam jej nie wyrażać.

Czytaj też: Pożar w Kościele

„Posłaniec miłości będzie walczył ze mną w imię miłości! No to sobie powalczymy” ­– deklaruje pan w książce, która jest pana bronią. I co pan powie tym, którzy za to znów odsądzą pana od czci i wiary?
Powiem, że Polacy istnieli w historii i istnieją dzisiaj również poza obszarem katolicyzmu. Oraz że poza Kościołem też toczy się życie.

Myśli pan, że to pana uratuje?
Nie sądzę. Bo najbardziej w całej historii Kościoła katolickiego złowieszcze i niechrześcijańskie są zapędy totalistyczne. Przeświadczenie o jednej słusznej, niepodważalnej racji.

Reklama