Orzeł ukrzyżowany? Ziobro chce na zawsze związać Polskę z Kościołem
Bardzo prawdopodobne, że za kilka miesięcy polski biały orzeł nie tylko otrzyma nową koronę – taką zamkniętą, bardziej cesarską w wyrazie – lecz również krzyż. Jeśli do tego dojdzie, to na skutek ambicjonalnych podchodów ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który (po odejściu Jarosława Gowina) stara się zdobyć nowe terytoria dla swojej władzy i wpływów.
Tym razem okazji dostarczył m.in. Piotr Gliński, który przedłożył do konsultacji międzyresortowych projekt zmiany ustawy o symbolach państwowych. Nie do końca spodobał się on ultrakatolickiemu, a wręcz radiomaryjnemu środowisku Solidarnej Polski. Jakże to? Mają zostać poprawione polskie symbole państwowe, a w tym godło, i nie wykorzystuje się tej wyjątkowej okazji, aby raz na zawsze uczynić naszego orła białego ptakiem chrześcijańskim, krzyż dźwigającym, tym samym ostatecznym i nierozerwalnym węzłem związać wierną Bogu ojczyznę z jej Kościołem?
Orzeł ma dostać nową koronę i... krzyż
Z pewnością taka intencja duchowa (obok tej politycznej) przyświeca Zbigniewowi Ziobrze, który w ramach rzeczonych konsultacji domaga się, aby orzeł otrzymał nową, zamkniętą koronę, a w niej krzyż. Ostentacyjne ignorowanie świeckości naszego państwa jest powszechne wśród polskiej prawicy, a również znaczna część centrum patrzy przez palce na notoryczne łamanie przez ustawy i rządy art. 25 konstytucji, który dekretuje bezstronność władz publicznych w sprawach religijnych, a więc i zakazuje wywyższania którejkolwiek z nich.
Zważywszy na aktualny rozkład sił, by tak rzec, duchowych w Sejmie, można się więc spodziewać, że projekt Ziobry przejdzie. Jeśli