Śmierć Izabeli z Pszczyny. Są zarzuty dla lekarzy. Za niewykonanie aborcji też grozi kara
30-letnia Izabela we wrześniu 2021 r. zgłosiła się do Szpitala Powiatowego w Pszczynie po tym, jak odeszły jej wody płodowe. U płodu już wcześniej wykryto wady rozwojowe. 22 września szpital stwierdził zgon w wyniku wstrząsu septycznego. Izabela zmarła w drodze na salę operacyjną.
Z opublikowanych w grudniu 2021 r. wyników kontroli NFZ i opinii konsultanta krajowego wynika, że lekarze zajmujący się kobietą mieli prawo i obowiązek przerwać ciążę dla ratowania jej zdrowia i życia. Ale się z tego obowiązku nie wywiązali. Nie monitorowali stanu jej zdrowia, nie zauważyli piorunującej sepsy i nie przeciwdziałali należycie – zgodnie z protokołami medycznymi – jej postępowi. Czy zrobili to ze strachu przed postępowaniem prokuratorskim o bezprawne przerwanie ciąży? Być może. NFZ nałożył na szpital karę w wysokości blisko 650 tys. zł.
Szereg nieprawidłowości w szpitalu w Pszczynie
Na podstawie zgromadzonej dokumentacji i opinii ekspertów rzecznik praw pacjenta również uznał, że w tej sprawie doszło do naruszeń. Przygotował też zalecenia dla szpitala w Pszczynie, wśród których znalazło się opracowanie i wdrożenie procedur dotyczących zasad postępowania personelu w razie wystąpienia wstrząsu septycznego, a także wdrożenie zasad postępowania w sytuacjach zagrażających życiu lub zdrowiu kobiet.
Wcześniej zarząd szpitala zapewniał wielokrotnie, że jego personel zrobił wszystko, by uratować pacjentkę i jej dziecko, a decyzje lekarskie zostały podjęte z uwzględnieniem obowiązujących w Polsce przepisów prawa oraz standardów postępowania.