Koniec tortur! Znamy już wyniki egzaminu ósmoklasisty. Jest gorzej niż rok temu
CKE kazała czekać aż siedem tygodni na wyniki egzaminu ósmoklasisty. Egzamin zaczął się 14 maja, wyniki ogłoszono 3 lipca. Konieczność długiego oczekiwania to dla 14-, 15-latków (niektórzy mają tylko 13 lat) wielki sprawdzian z cierpliwości. W dobie masowych wręcz problemów psychicznych nastolatków tak długie oczekiwanie to istne tortury. Szkoły zapewniały pomoc pedagogiczną i psychologiczną, z której chętnie korzystano. Nie wszędzie jednak pracują psycholodzy.
Kilka tygodni to i tak nic w porównaniu z cierpliwością, którą muszą się wykazać maturzyści. Ci czekają na wyniki ponad dwa miesiące (matura zaczęła się 7 maja, rezultaty dopiero 9 lipca). Mimo że z racji wieku powinni być bardziej dojrzali, niektórzy wręcz szaleli i wciąż szaleją ze strachu, że coś poszło nie tak i marzenia o studiach trzeba będzie odłożyć na przyszły rok. W liceach i technikach również można było skorzystać z pomocy pedagoga i psychologa. Rozmowy z wychowawcą oraz innymi nauczycielami też pomagały.
Wielu absolwentów podstawówek tuż po egzaminie spanikowało i wskazało w rekrutacji szkołę znacznie poniżej swoich możliwości. Niektórzy natomiast zaszaleli i wybrali kompletnie nierealistycznie. Dzisiaj obawy i marzenia zderzyły się z rzeczywistością. Wyniki egzaminu ósmoklasisty decydują bowiem o przyjęciu do wymarzonego liceum, technikum lub szkoły branżowej. Teraz, gdy już każdy nastolatek wie, jak zdał, wreszcie może wskazać szkołę zgodną z własnymi ambicjami i na swoją miarę.