Społeczeństwo

Zawód kruchego zaufania

Terapeuta: zawód kruchego zaufania. Ustawa to naprawi? Idzie wyboiście, w środowisku iskrzy

Przedmiotem sporu wśród samych psychoterapeutów są podstawy teoretyczne, na których opierają się rozmaite podejścia (szkoły) psychoterapeutyczne. Przedmiotem sporu wśród samych psychoterapeutów są podstawy teoretyczne, na których opierają się rozmaite podejścia (szkoły) psychoterapeutyczne. Marta Frej
Ustawa o zawodzie psychoterapeuty brnie przez Sejm. Różnice zdań są naturalne, ale w tym przypadku rozemocjonowanym uczestnikom debaty chciałoby się niekiedy poradzić skorzystanie z usług psychoterapeuty.
Posłanka Marta Golbik zapewnia, że projekt lada moment trafi do komisji zdrowia, a także spraw rodziny.Tomasz Jędrzejowski / Gazeta Polska/Forum Posłanka Marta Golbik zapewnia, że projekt lada moment trafi do komisji zdrowia, a także spraw rodziny.

Miało pójść gładko: środowisko psychoterapeutów w lutym tego roku przedstawiło projekt ustawy o swoim zawodzie posłom rządzącej koalicji, ci przeprowadzili stosowne konsultacje społeczne i – jak zapowiadano – już w czerwcu Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej miało powołać do życia samorząd zawodowy tej teraz już prestiżowej „profesji zaufania publicznego”.

Jak idzie? Wyboiście. Już dwa dni po złożeniu projektu ustawy do laski marszałkowskiej protestowało przeciw jego zapisom największe w Polsce stowarzyszenie psychoterapeutyczne, skupiające ok. 5 tys. behawiorystów. Konsultacje zakończyły się sukcesem frekwencyjnym, bo nadesłano ponad 7,5 tys. opinii; wypowiedziały się rozmaite towarzystwa, rady i komitety; jednak 98 proc. ocen nadesłali indywidualnie sami zainteresowani – praktycy zawodu. 72 proc. respondentów poparło sam pomysł jego ustawowej regulacji (czyli co trzeci jednak nie poparł), a 60 proc. obecny projekt uznało za gotowy do uchwalenia bez poprawek (czyli czterech na dziesięciu zauważyło w nim co najmniej niedoskonałości).

Ciekawe: o ile wypowiedzi indywidualne są dla projektu raczej przychylne, o tyle zbiorowe stanowiska, firmowane stemplami takich organizacji, jak Polskie Towarzystwo Psychologiczne, Koalicja dla Psychoterapii (porozumienie zawarte w 2024 r. przez naukowców UW, UJ, Uniwersytetu SWPS i Instytutu Psychologii PAN), Naczelna Rada Lekarska czy Porozumienie Rezydentów, oceniają go srogo, by nie powiedzieć dyskwalifikująco.

Posłanka Marta Golbik, kierująca sejmowym zespołem do spraw tego aktu, zapewnia, że choć czerwiec nie przyniesie w tej sprawie finału, to projekt lada moment trafi do komisji zdrowia, a także spraw rodziny. Na razie opinia publiczna ma prawo do poczucia zagubienia, dlaczego ci, którzy swój zawód przedstawiają jako służbę dla zdrowia psychicznego i jakości relacji międzyludzkich, sami nie potrafią się dogadywać (są za to mistrzami w dogadywaniu sobie wzajemnie).

Polityka 25.2025 (3519) z dnia 16.06.2025; Społeczeństwo; s. 35
Oryginalny tytuł tekstu: "Zawód kruchego zaufania"
Reklama