Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Śpiący Rycerz i Sercokradka

Proces o bunga-bunga obali włoski rząd?

Śpiący Rycerz, czyli Silvio Berlusconi. Śpiący Rycerz, czyli Silvio Berlusconi. Olycom / Forum
Los Silvio Berlusconiego spoczywa w rękach marokańskiej specjalistki od tańca na rurze. Jeśli dziewczyna zacznie mówić, były premier pójdzie na sześć lat do więzienia. Na razie odgraża się, że może obalić rząd Mario Montiego.
Karima El Mahrug, vel Ruby Sercokradka.DDP/Forum Karima El Mahrug, vel Ruby Sercokradka.

W połowie maja w rzymskim pałacu, nieopodal siedziby premiera, odsłonięto instalację „Śpiący Rycerz”. W przeszklonym sarkofagu spoczywa odlany w żywicy ponaddwumetrowy Silvio Berlusconi. Uśmiecha się słodko przez sen. Ubrany w nieodłączną granatową dwurzędówkę, z rozchełstaną koszulą i rozpiętym paskiem od spodni, na nogach ma wielkie czerwone kapcie z Myszką Miki. Twórcy Antonio Garullo i Mario Ottocento tłumaczą, że chcieli zderzyć otaczający przez lata Berlusconiego kult jednostki z tym, co dziś z tego zostało. A zostało całkiem sporo, choć krajem od pół roku rządzi nowy premier Mario Monti.

Na co dzień Włosi żyją losem swojej reprezentacji na Euro 2012 i groźbą bankructwa kraju wskutek kryzysu w Hiszpanii. Ale za sprawą dwóch równoległych procesów media niemal co tydzień przynoszą nowe, kompromitujące szczegóły pikantnych imprez w posiadłościach Berlusconiego, znanych w świecie pod nazwą bunga bunga. Określenie wywodzi się ponoć od kiepskiego dowcipu, z którego zarykiwało się otoczenie ówczesnego szefa rządu, a śmieszne miało być w nim to, że ktoś został poddany przymusowej sodomii. W Internecie można dziś przeczytać, że chodzi o „erotyczny rytuał z udziałem politycznego przywódcy i kilku nagich kobiet”.

Życie w haremie

Jak wynika z zeznań dawnych towarzyszek, 75-letni dziś Berlusconi utrzymywał własny harem. Ponad 30 młodych dziewcząt mieszkało na koszt premiera w posesji przy via Olgettina w Mediolanie. Stąd do włoskiego słownika weszło kolejne nowe określenie: olgettine oznacza dziś płatne, luksusowe kochanki. Berlusconiemu trudno odmówić hojności – swoje protegowane obsypywał drogimi prezentami (biżuterią, a nawet samochodami) i gotówką.

Polityka 26.2012 (2864) z dnia 27.06.2012; Świat; s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Śpiący Rycerz i Sercokradka"
Reklama