Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Od 40 lat systematycznie spada liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach lotniczych

W ubiegłym roku odnotowano najmniejszą liczbę wypadków lotniczych w historii. Mimo tragedii airbusa we francuskich Alpach rok 2015 także ma szansę utrzymać ten trend.
.Patrick Bennett/Corbis.

Katastrofa samolotu Germanwings we francuskich Alpach, w której zginęło 144 pasażerów oraz sześcioro członków załogi, to największa tragedia w historii europejskich lotów. Według zachodnich mediów nie tylko odbije się ona negatywnie na notowaniach Lufthansy – do której należy Germanwings – ale może także odstraszyć część potencjalnych pasażerów od podróżowania w powietrzu.

Jednocześnie podkreślają one, że samolot pozostaje najbezpieczniejszym środkiem lokomocji. Co więcej, mimo gwałtownego rozwoju transportu lotniczego z dekady na dekadę maleje liczba ofiar wypadków samolotów pasażerskich. Pokazuje to poniższy wykres, na którym zebrano dane z lat 1942–2015. Dane te nie uwzględniają jeszcze katastrofy Airbusa A320, wyłączono z nich także katastrofy lotów prywatnych i wojskowych:

.Statista.

Jak zauważa niemiecki dziennik „Süddeutsche Zeitung”, bezpieczeństwo transportu lotniczego jeszcze szybciej rośnie w kategoriach względnych. Bo przed półwieczem linie lotnicze przewoziły nieco ponad 100 mln pasażerów rocznie, a w ubiegłym roku było to już 3,3 mld osób. Ryzyko śmierci wskutek wypadku lotniczego wynosi obecnie 1:29 milionów i jest 85-krotnie niższe od prawdopodobieństwa tego, że zginiemy na rowerze. Dwukrotnie bardziej grozi nam też śmiertelne porażenie piorunem.

Według danych zabranych przez Aviation Safety Network najgorszym rokiem w dziejach lotów pasażerskich był rok 1972, gdy w 72 katastrofach zginęły aż 2373 osoby. Jednak od połowy lat 70. bezpieczeństwo lotów systematycznie rośnie. Wprawdzie w roku 2014 śmierć w katastrofach lotniczych poniosły aż 692 osoby (wobec 265 ofiar w 2013 r.). Ale samych wypadków odnotowano tylko 20, najmniej od 1942 roku, czyli od kiedy prowadzi się takie statystyki.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

Społeczeństwo

Dzieciobójcy z Czernik. Każdy tu wiedział o Piotrze G., tylko organy nie wierzyły

Dom pośrodku wsi, zasłonięte okna, cicho. Mieszkają dzieci żywe i martwe.

Marcin Kołodziejczyk
30.09.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną