Ivanka Trump wzbudza emocje niemal od pierwszego dnia kadencji swojego ojca. Wytykano jej już różne rzeczy. Od nieodpowiedniego doboru biżuterii na oficjalne spotkanie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, przez produkowanie ubrań (pierwsza córka Ameryki jest właścicielką firmy odzieżowej) w azjatyckich fabrykach, aż do kontrowersyjnego objęcia stanowiska w Białym Domu. Tym razem córka Donalda Trumpa zastąpiła go na obradach szczytu G20.
Córka prezydenta zastąpiła swojego ojca podczas trzeciej sesji roboczej szczytu państw G20 w Hamburgu, na której dyskutowano kwestie związane z ochroną klimatu. Jak podaje BBC, Ivanka Trump zajęła przeznaczone dla prezydenta USA miejsce między premier Wielkiej Brytanii Theresą May a prezydentem Chin Xi Jinpingiem. W tym czasie Trump udał się na spotkanie z prezydentem Indonezji.
Jego nieobecność nie trwała długo, jednak czas ten wystarczył, żeby zrobić zdjęcie, które lotem błyskawicy obiegło świat. W przypadku nieobecności głowy państwa na obradach rangi szczytu G20 jej zastępcą powinien zostać wysoki urzędnik państwowy.