Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Niepodległa Ukraina ma 27 lat. Ale czy są powody do świętowania?

Polska jako pierwszy kraj uznała niepodległość Kijowa i wspierała od tego momentu niepodległościowe, a potem europejskie aspiracje Ukrainy. Polska jako pierwszy kraj uznała niepodległość Kijowa i wspierała od tego momentu niepodległościowe, a potem europejskie aspiracje Ukrainy. Facebook
Nigdy ukraiński naród nie był tak świadomy swej ukraińskości, tak bardzo zjednoczony. Choć tęskni za narodowymi bohaterami, którzy drażnią polską pamięć.

Kiedy Ukraina wybijała się na niepodległość, wszystko wyglądało inaczej niż dzisiaj. Rozpadał się Związek Radziecki, świat patrzył w osłupieniu na wydarzenia, których nie przewidywał w najśmielszych przypuszczeniach. Oto znika na naszych oczach światowa potęga, niepokonana. Nikt się nie spodziewał takiego obrotu wydarzeń.

Sami Ukraińcy też się nie spodziewali. Ogólnonarodowe referendum w sprawie suwerenności pokazało, że niepodległości od Moskwy i Kremla chcą wszyscy, od Lwowa po Charków, Donieck, Ługańsk, Mariupol, Sewastopol, Odessę. To było cudowne. Wschód Ukrainy, najbliżej związany z Moskwą, mówiący po rosyjsku, nie po ukraińsku, chciał niepodległości – bezwarunkowo.

Wszyscy byli podekscytowani, zwłaszcza Ameryka, która obawiała się reakcji Moskwy. Geopolityka w wydaniu amerykańskim: nie ma znaczenia, co myślą ani czego chcą Ukraińcy – ważne, co powie Moskwa.

Polska pierwsza uznała niepodległość Ukrainy

Polska jako pierwszy kraj uznała niepodległość Kijowa i wspierała od tego momentu niepodległościowe, a potem europejskie aspiracje Ukrainy. Starania Lecha Wałęsy, wielka gra, wysiłek, żeby uwolnić Ukrainę od rosyjskiego ciążenia. Niebywałe zasługi Aleksandra Kwaśniewskiego, który prezydenta Leonida Kuczmę i Kijów ciągnął niemal siłą w stronę Zachodu.

Ukraina zrzekła się posiadania broni jądrowej, oddając cały swój arsenał. Gwarantem nienaruszalności terytorialnej były Rosja, Francja, Wielka Brytania, Ameryka. Wszystko wyglądało optymistycznie.

Reklama