Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Jair Bolsonaro wypowiada wojnę humanistyce

Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro Carolina Antunes/PR/Palácio do Planalto / Flickr CC by 2.0
Prezydent Brazylii zdecydował, że kierunki takie jak socjologia czy filozofia nie będą już otrzymywały wsparcia z budżetu państwa. Jego zdaniem studiowanie tych dyscyplin niszczy społeczeństwo i demoralizuje młodzież.

Polityczna sytuacja w Brazylii zaczyna coraz bardziej przypominać park rozrywki mocno inspirowany twórczością George’a Orwella. Od początku kadencji Jair Bolsonaro wyraźnie daje do zrozumienia, że krajem rządzić chce w sposób totalny, kontrolując jak najwięcej aspektów życia obywateli.

Geje nie, broń tak

Zaczął od kwestii tożsamościowych, przypuszczając serię ataków na mniejszości seksualne. Gejów chciał kastrować, a lesbijkom pozwalałby funkcjonować tylko dlatego, że związki dwóch kobiet podobają mu się pod względem estetycznym.

Później rozpoczął kampanię publicznej rehabilitacji brazylijskiej dyktatury wojskowej z lat 1964–85, gloryfikując jej osiągnięcia w prześladowaniu osób o poglądach lewicowych. Następnie do góry nogami wywrócił politykę migracyjną kraju, zlikwidował urzędy chroniące środowisko naturalne i mocno zliberalizował przepisy dotyczące posiadania broni, nawołując wyborców do tworzenia oddziałów milicji obywatelskiej i własnoręcznego rozprawienia się z szalejącą przestępczością zorganizowaną.

Czytaj także: Jair Bolsonaro, pierwszy drwal Ameryki Łacińskiej

Filozofia nie, inżynieria tak

Teraz otworzył front na płaszczyźnie edukacyjnej.

Reklama