Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Rosja non grata. Dostała najsurowsze w historii kary za doping

WADA powiedziała jasno: jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów antydopingowych, Rosja jest de facto państwem zbójeckim i do tego niereformowalnym. WADA powiedziała jasno: jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów antydopingowych, Rosja jest de facto państwem zbójeckim i do tego niereformowalnym. Shamil Zhumatov/Reuters / Forum
Komitet wykonawczy Światowej Agencji Antydopingowej wymierzył najsurowsze sankcje w swojej historii. Decyzja zapadła jednogłośnie. A Rosja nie miała żadnych argumentów na swoją obronę.

Utarło się już, że spodziewana powszechnie decyzja WADA jest bombą atomową zrzuconą na rosyjski sport. Przez najbliższe cztery lata nie będzie na igrzyskach olimpijskich oraz imprezach rangi mistrzostw świata rosyjskiej reprezentacji w pełnym tego słowa znaczeniu, czyli uprawnionej do występowania pod narodową flagą, z zachowaniem prawa do wzruszenia, jakim jest narodowy hymn odgrywany dla zwycięzcy. Bo wygrana sportowca z Rosji teoretycznie wciąż jest możliwa – o ile udowodni, że nie był beneficjentem państwowego systemu oszustwa i manipulacji. Każdy przypadek ma być rozpatrywany indywidualnie, a wszelkie wątpliwości będą działały na niekorzyść zawodników.

Czytaj także: Gdzie się bierze, a gdzie nie

Rosja jest „krajem zbójeckim”

Dodatkowe sankcje – czyli zakaz organizacji imprez rangi mistrzowskiej i uznanie rosyjskich działaczy za persona non grata w ciałach zarządczych poszczególnych dyscyplin – jeszcze mocniej godzą w narodową dumę. WADA powiedziała jasno: jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów antydopingowych, Rosja jest de facto państwem zbójeckim, do tego niereformowalnym. W końcu ponad rok temu w geście dobrej woli tamtejszej agencji antydopingowej odnowiono akredytację WADA i poproszono o uzupełnienie danych zawierających wyniki badań wierchuszki sportu. O ile do pracy laboratorium trudno się od tej pory przyczepić, o tyle nowy raport okazał się jaskrawym dowodem na manipulacje i próby zatuszowania ingerencji. Dane były niekompletne, w wielu przypadkach zmienione, odkryto również ślady utrudniania dochodzeń prowadzonych przez pion śledczy WADA oraz nieudolnego antydatowania zawartości systemów komputerowych.

Reklama