A jednak Jan Paweł II wiedział, że na amerykańskim duchownym, którego mianował kardynałem, ciążyły poważne zarzuty obyczajowe. Tak wynika z raportu w sprawie kard. Theodore′a McCarricka, podanego we wtorek 10 listopada do wiadomości publicznej przez watykański Sekretariat Stanu.
To wydarzenie wielkiej wagi nie tylko w Kościele rzymskokatolickim, lecz także dla niekatolików zainteresowanych sprawami tej największej światowej konfesji i mechanizmami rządzącymi tym Kościołem.