Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Czy szczepionek na covid wystarczy dla całej Europy?

Dostawa szczepionek przeciwko covid-19, warszawskie Okęcie, 28 grudnia 2020 r. Dostawa szczepionek przeciwko covid-19, warszawskie Okęcie, 28 grudnia 2020 r. Adam Guz / Kancelaria Prezesa RM
Szczepienia na covid-19 wywołują falę optymizmu w Europie, ale szybko pojawiły się pytania o ciąg dalszy. A wraz z nimi – pierwsze tarcia między krajami UE.

Rozpoczęcie szczepień na koronawirusa to bez wątpienia jeden z najważniejszych momentów kończącego się roku, naznaczonego pandemią, izolacją i lękiem o stan ochrony zdrowia. W Europie miał on bardzo silny wymiar polityczny i wizerunkowy. Żeby w ogóle zacząć szczepienia, preparat przygotowany przez Pfizer/BioNTech musiał zostać dopuszczony do użytku przez Europejską Agencję Leków. Potem ruszyła skomplikowana operacja dystrybucji szczepionek z magazynów w Belgii po całym kontynencie. Telewizje w wielu krajach pokazywały konwoje eskortowanych przez policję wozów, przekraczających kolejne granice.

Czytaj też: Ekspresowe szczepionki na covid. Czy są bezpieczne?

Czy szczepionki wystarczy dla wszystkich?

Dla Brukseli było ważne, by pierwsze szczepionki aplikowano w błysku fleszy i w obecności kamer. Po miesiącach krytyki za brak skoordynowanej odpowiedzi na pandemię, problemach przy uchwaleniu budżetu, bolesnym kompromisie z Polską i Węgrami i całej masie innych mikrokonfliktów (jak spór o otwarcie stoków narciarskich) przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen potrzebowała pozytywnej historii, piarowego sukcesu.

Pierwsze szczepienia spełniły ten cel, ale tylko na chwilę. Unia kupiła od Pfizer/BioNTech tylko 200 mln dawek szczepionki, choć 29 grudnia von der Leyen zapewniła, że do kontraktu zostanie dopisanych kolejnych 100 mln.

Reklama