Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Jak walczyć z negowaniem Holokaustu? Fakty, fakty, fakty

Marian Turski, szef działu historycznego „Polityki”, były więzień obozu Auschwitz Marian Turski, szef działu historycznego „Polityki”, były więzień obozu Auschwitz Friends of Europe / Flickr CC by SA
Tak jak atak na Kapitol był atakiem na demokrację, tak antysemityzm, teorie spiskowe i negacjonizm są atakiem na prawdę. A bez prawdy nie ma demokracji.

Niektórzy trumpiści szturmujący Kapitol 6 stycznia mieli na sobie bluzy z napisami: „Welcome to Auschwitz Camp” i „6MWE” (skrót od 6 Million Wasn′t Enough, 6 mln to za mało). Ubrać się w bluzę z takim napisem mogli tylko neonaziści. Oba napisy to wyraz rasistowskiej nienawiści do Żydów i innych mniejszości, z których entuzjaści Adolfa Hitlera chcieli „oczyścić” Niemcy i Europę. Jeśli w „kraju „wolnych ludzi” można takie bluzy kupić przez internet i znajdują się chętni, to mamy kolejny przykład, że wszędzie wciąż jest potrzebna nieustająca edukacja historyczna i obywatelska. Rzetelna wiedza i pamięć to tama blokująca współczesne manipulacje i kłamstwa na ten temat.

Tym celom służy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu ustanowiony w 2005 r. przez ONZ. Przypada w rocznicę oswobodzenia przez Armię Czerwoną idącą na Berlin nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau 27 stycznia 1945 r. Tegoroczny Dzień obchodzono m.in. właśnie w ONZ we współpracy z organizacją International Holocaust Remembrance Alliance (IHRA) i telewizji CNN. Ze względu na pandemię głównie w trybie zdalnym, via internet, z udziałem sekretarza generalnego Antonio Guterresa, kanclerz Angeli Merkel, szefowej UNESCO, wysokich urzędników, dyplomatów akredytowanych przy ONZ.

Tryb hybrydowy pozwolił posłuchać nie tylko dygnitarzy, ale też artystów, kobiety kantora nowojorskiej Synagogi Centralnej. I ludzi zawodowo zajmujących się opieką nad pamięcią i wiedzą o Zagładzie Żydów europejskich – wśród nich dyrektora Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu Piotra Cywińskiego.

Czytaj też: Madeleine Albright ostrzega przed faszyzmem

Wirus negacjonizmu i antysemityzmu

Zaproszono też dwoje ocalonych z Szoa: dr Irenę Butter, która od wielu lat spotyka się pro bono z młodzieżą szkolną, aby opowiedzieć z własnego doświadczenia o Holokauście, oraz Mariana Turskiego, redaktora „Polityki”, szefa działu historycznego, wiceprzewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, więźnia Auschwitz, uczestnika marszu śmierci. Nasz kolega wystąpił w panelu prowadzonym przez Halę Gorani, dziennikarkę CNN. W doborowym towarzystwie m.in. prof. Deborah Lipstadt i szefa Komisji do spraw antysemityzmu i negacjonizmu przy IHRA Roberta Williamsa.

Tematem dyskusji był właśnie wzrost nastrojów antysemickich i teorii spiskowych dotyczących Holokaustu, wśród nich tzw. negacjonizmu (Holocaust denial), odrzucającego udokumentowaną zbrodnię eksterminacji Żydów i innych społeczności, w tym Romów, Polaków, Rosjan, osób homoseksualnych. Wśród panelistów panowała zgoda, że negacjonizm i antysemityzm są rodzajem wirusa atakującego umysły osób podatnych na te kłamstwa, manipulacje, mowę nienawiści, resentymenty.

Niekiedy wyznawcy tych teorii usiłują przedstawiać je jako prawdziwe, lecz wypierane z głównego nurtu dyskusji. W rzeczywistości nie jest to jakiś inny punkt widzenia, inna wersja historii, tylko stek kłamstw i wypaczeń zrodzonych na podglebiu antysemityzmu. Marian Turski przywołał tu krótki film, który wrzucił do sieci polityk i aktor Arnold Schwarzenegger po szturmie trumpistów na Kapitol.

Były gubernator Kalifornii wspomina w nim o swoim przemocowym ojcu, którego agresja wobec własnej rodziny wynikała z bolesnych wspomnień i emocji, a ich początkiem były kłamstwa, kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa. Negacjonizm jest czymś więcej niż zaprzeczaniem faktom dotyczącym Holokaustu, jest odrzuceniem prawdy historycznej i wyparciem jej ze świadomości i sumienia.

Czytaj też: Opowieść rabina, który przeżył kilka obozów

Bez prawdy nie ma demokracji

Jak pan reaguje na te kłamstwa? – zapytała prowadząca. – Może panią zaskoczę, ale choć wiem, że inne osoby z takimi doświadczeniami może poczułyby wstręt, to ja nie czuję się obrażony, tak jak nie czułbym się obrażony, gdyby na mnie nacharkał człowiek pijany lub niespełna rozumu – odpowiedział Marian Turski.

Paneliści zgodzili się, że tak jak atak na Kapitol był atakiem na demokrację, podobnie antysemityzm, teorie spiskowe i negacjonizm są atakiem na prawdę, a bez prawdy nie ma demokracji. Ale ostrzegli przed całkowitym zakazem publikacji takich treści, bo antysemityzm i negacjonizm nie znikną, lecz zejdą do podziemia. Jak więc z nimi walczyć? Fakty, fakty, fakty! Edukować, reagować, nie być obojętnym. I nie bać się rzetelnej dyskusji o granicach wolności słowa. Bo Holokaust nie zaczął się od komór gazowych, najpierw były słowa.

Marian Turski: Auschwitz nie spadło z nieba

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną