Potężny huragan Ida – 4. kategorii na skali od 1 do 5 – uderzył i spustoszył Luizjanę w czasie minionego weekendu i w najbliższych dniach zagraża innym stanom amerykańskiego południa, jak Missisipi i Tennessee. Wicher huraganu, jednego z największych w historii USA, wiał w czasie weekendu z szybkością 150 mil na godzinę (230 km na godz.). Siła wód Zatoki Meksykańskiej napierających na wybrzeże i deltę Missisipi spowodowała odwrócenie się biegu tej rzeki. Największe zniszczenia huragan wyrządził w Nowym Orleanie i na podmokłych terenach na południe od tego miasta.
Czytaj też: Prezydenci i huragany. Żywioł może namieszać w polityce
Nowy Orlean. Ciemność, brak klimatyzacji i benzyny
Od niedzieli cały Nowy Orlean – jego 390 tys. mieszkańców, około miliona domów i budynków przemysłowych – jest pozbawiony elektryczności; jedynym źródłem prądu są generatory. W całym stanie ponad milion ludzi pozostaje bez energii elektrycznej, co oprócz ciemności oznacza brak klimatyzacji i działających lodówek – w temperaturze ponad 30 st. C. Przewiduje się, że awaria prądu może potrwać kilka tygodni.
W Nowym Orleanie wicher zerwał dachy z wielu budynków i powalił drzewa. W kilku dzielnicach miasta doszło do uszkodzenia wałów przeciwpowodziowych i zalania ulic i domów. Z powodu szybkości i nasilenia huraganu w ostatnich dniach ewakuowano tylko część mieszkańców miasta. Władze apelują o niewychodzenie z domów, ale nie wszyscy stosują się do tych zaleceń. Wielu ludzi wychodzi na zewnątrz, by robić zdjęcia z historycznego kataklizmu.