Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

„Ciemne dni dla Europy”. Świat o kryzysie na polskiej granicy

Łosośna, droga na Kuźnicę. Grupa 11 uchodźców z Afryki w stanie wycieńczenia i hipotermii została namierzona przez wolontariuszy z Grupy Granica. Łosośna, droga na Kuźnicę. Grupa 11 uchodźców z Afryki w stanie wycieńczenia i hipotermii została namierzona przez wolontariuszy z Grupy Granica. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta
Choć temat niewpuszczania przez Polskę migrantów z Białorusi przewija się od dawna, zmienił się sposób pisania o nim. Zamiast depesz pojawiają się komentarze, a politykę Warszawy ocenia się mocno krytycznie.

„W środku wojny hybrydowej migranci i uchodźcy zamarzają na ziemi niczyjej” – tytułuje swoją relację z polsko-białoruskiej granicy amerykańska telewizja CBS. Mowa w niej o bitwie, która toczy się na wąskim pasie pomiędzy dwoma krajami, prowadzonej nie za pomocą karabinów, ale ludzkich żyć. Chcąc za wszelką cenę zatrzymać migrantów, polskie władze wysłały na granicę „tysiące mundurowych”, zainstalowały punkty kontrolne i rozwinęły kilometry drutu kolczastego. Dodatkowo, donosi CBS, rząd PiS wprowadził stan wyjątkowy, praktycznie blokując przepływ informacji.

Amerykańska stacja zwraca też uwagę, że organizacje humanitarne oskarżają rząd o wypychanie migrantów z powrotem na Białoruś, co jest niezgodne z prawem międzynarodowym. Według CBS, aby w ogóle umożliwić tzw. pushbacki, PiS musiał zmienić regulacje, co również spotkało się z krytyką polskich i zagranicznych NGO-sów, w tym Amnesty International. Telewizja cytuje aktywistów z Fundacji Ocalenie, którym mundurowi odmawiają wejścia na teren stanu wyjątkowego w celu udzielenia pomocy. Coraz więcej osób domaga się interwencji ze strony Unii Europejskiej. Czasu jest mało, podsumowuje CBS, bo temperatura spada, przez co sytuacja na granicy tylko się pogarsza.

Czytaj też: Raport ze Strefy W. Wschodnia granica pod nadzorem

Trudne historyczne skojarzenia

Historie migrantów koczujących w lesie i Polaków próbujących im pomagać wbrew rządowej polityce opisuje też stacja Euronews.

Reklama