Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Wielka zapaść Korei Północnej. Głód, bieda, prezenty dla elit

Po nowym apartamencie Ri Chun-hee oprowadzał sam Kim Dzong Un. Po nowym apartamencie Ri Chun-hee oprowadzał sam Kim Dzong Un. KCNA via KNS / Associated Press / East News
Z najnowszych doniesień z Korei Północnej wynika, że obywatele głodują zarówno na wsi, jak i w największych miastach, dotąd uchodzących za atrakcyjny adres.

Korea Północna 15 kwietnia celebrowała 110. urodziny Kim Ir Sena, założyciela komunistycznej dynastii rządzącej krajem już trzecie pokolenie. Propaganda uczciła obchody jednego z najważniejszych świąt w państwowym kalendarzu m.in. zdjęciami nowego osiedla w stołecznym Pjongjangu. Budynki są na wysoki połysk, stoją nad rzeką, nocą oświetlone są rzęsiście. Uliczne światła to w Korei Północnej luksus – widać to na zdjęciach satelitarnych, gdzie najjaśniejszym punktem pozostaje stolica otoczona morzem północnokoreańskiej ciemności. Nową dzielnicę przeznaczono dla „prawdziwych patriotów”. Tak Kim Dzong Il nazywa najpewniejszych członków elity.

Kim Dzong Un wręcza prezenty

Dwupoziomowe lokum dostała tam 79-letnia Ri Chun-hee, od ponad pół wieku czołowa prezenterka Centralnej Telewizji Koreańskiej, znana z różowego stroju i licznych memów. Ich źródłem jest styl przekazu, nierzadko dramatyczny. Najsmutniejsze wiadomości – w tym o śmierci dwóch poprzednich liderów – podaje łamiącym się głosem i ze łzami w oczach, natomiast o sukcesach, np. wystrzeleniu kolejnej rakiety czy teście nuklearnym, donosi z teatralnym patosem.

Po nowym apartamencie oprowadzał ją sam Kim Dzong Un, który o Ri mówi, że jest narodowym skarbem, wiodącym cnotliwe życie z rewolucyjnym mikrofonem w ręku. Sama prezenterka sprawiała wrażenie bliskiej omdlenia. Oficjalnie od przeszło dekady jest na emeryturze, ale pojawia się jeszcze na wizji przy szczególnie istotnych dla reżimu okazjach.

Reklama