Uprawiane od tysięcy lat, wysławiane przez poetów mango jest w Indiach narodowym skarbem, miłością i obsesją. Trwa sezon na te soczyste owoce. Wyjątkowo drogie, bo wielkie upały właśnie niszczą połowę plonów.
Jakie cechy powinny mieć owoce mango, mistrzu? – zapytano kiedyś Mirzę Ghaliba, wybitnego XIX-wiecznego poetę tworzącego po persku i w urdu: – Tylko dwie. Powinny być słodkie i powinno ich być dużo! Uwielbiany i dziś literat, którego imię noszą ulice miast, a teksty adaptowane są w kinie, najlepiej wyraził panującą nad Gangesem miłosną obsesję wobec mango, nazywanego tu „królem owoców”. Sam Ghalib uchodził za przykładowego mangofila – opisał owoc w dziesiątkach listów i wierszach, zamawiał dostawy różnych odmian z całego kraju, a nawet dał się aresztować, gdy w czasie antybrytyjskiego powstania Sipajów w 1857 r.
Polityka
25.2022
(3368) z dnia 13.06.2022;
Świat;
s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Mangofilia"