Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Ceny benzyny bolą Amerykanów. Biden wykonuje desperacki ruch

Szybują ceny paliw w USA. Nowy Jork, 18 maja 2022 r. Szybują ceny paliw w USA. Nowy Jork, 18 maja 2022 r. MediaPunch / Backgrid USA / Forum
Rosnące ceny paliw to oprócz ogólnej inflacji najpoważniejsza przyczyna obecnych kłopotów Joe Bidena. Ma pomysły, jak temu zaradzić, ale czy uda mu się przepchnąć je w Kongresie?

W środę prezydent wezwał do tymczasowego zawieszenia podatku od benzyny, co miałoby dać wytchnienie Amerykanom, dla których prywatny samochód, wobec ogromnych odległości w USA i niedostatku transportu zbiorowego, jest artykułem pierwszej potrzeby. Zaapelował również do przemysłu naftowego o zwiększenie produkcji benzyny. Szanse na wakacje podatkowe są jednak minimalne, bo decyzja należy do Kongresu, który najpewniej się na to nie zgodzi. Apel Bidena jest głównie politycznym manewrem obliczonym na osłabienie republikańskiej opozycji.

Wakacje podatkowe od paliw. To nie przejdzie

Federalny podatek od benzyny to obecnie 18 centów od galona (1 galon – 3,75 l), a od oleju napędowego – 24 centy. Biden zaproponował zawieszenie go na trzy miesiące i wezwał władze stanów, aby zrobiły to samo z analogicznymi podatkami. W letnich miesiącach urlopowych Amerykanie najczęściej korzystają z samochodów. Oblicza się, że zawieszenie wspomnianych podatków, federalnego i stanowych, zmniejszyłoby wydatki na benzynę o około dolara za galon. Federalne podatki od paliw finansują w USA budowę i utrzymanie autostrad. Ich zawieszenie uszczupli budżet o ok. 10 mld dol., ale zdaniem administracji można sobie na to pozwolić, bo deficyt zmniejszył się w tym roku o 1,6 bln.

Z sygnałów z Kapitolu wynika, że proponowane przez Bidena wakacje podatkowe nie uzyskają poparcia większości ustawodawców. Republikanie są im zdecydowanie przeciwni, bo nie chcą, by obniżenie ceny benzyny pomogło demokratom przed listopadowymi wyborami do Kongresu. Demokraci mają tam większość, ale propozycję prezydenta krytykuje też wielu polityków z tej strony. Zdystansowała się od niej

  • ceny paliw
  • Joe Biden
  • ropa naftowa
  • USA
  • Reklama