Na frontach wciąż bez zmian, za to agresor chce uciszyć korespondentów wojennych i milblogerów, bo za mocno krytykują bardak w szeregach rosyjskich wojsk. Rosjanie nie przestają też nękać cywilnej ludności Ukrainy. Mają w tym swój udział pociski Iskander.
Kolejne natarcia na Słowiańsk od strony Iziumu miały wczoraj charakter rozpoznania bojem. Metoda ma w Rosji tradycję sięgającą co najmniej II wojny światowej i z reguły wykorzystywano w tym celu karne jednostki, znane jako „sztafbaty” (od sztrafnoj batalion, karny batalion). Mieszano w nich przeróżnych ludzi: od kryminalistów, przez osoby niepewne politycznie, po skazanych przez sądy wojskowe za rozmaite przewinienia, m.in. odmowę wykonania rozkazu, tchórzostwo, ciężkie bijatyki zakończone zranieniem lub zabiciem innego żołnierza, rękoczyny wobec przełożonych.