Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

400. dzień wojny. Nie lekceważmy Rosji. Bo co, jeśli jednak pokona Ukrainę

Cmentarz poległych w Charkowie, 27 marca 2023 r. Cmentarz poległych w Charkowie, 27 marca 2023 r. AA/ABACA / Abaca Press / Forum
Wiele osób zaczęło Rosję lekceważyć i trudno im się dziwić, wszak rosyjskie popisy w Ukrainie nie zachwycają. Rosja okazała się kolosem na glinianych nogach i nie ma co się jej obawiać. Nie dziwimy się, to normalna reakcja. Ale czy naprawdę nie ma się czego bać?

Ledwo wyjechał z Rosji Xi Jinping, a w Moskwie pojawił się minister spraw zagranicznych Iranu Hosejn Amir Abdollahijan. Wczoraj spotkał się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem. Co ciekawe, Iran może Rosji obiecać więcej niż Chiny, mimo że jego potencjał jest nieporównywalnie od ChRL mniejszy. A to z bardzo prostego powodu: Teheran ma w tym interes, a Pekin minimalny. I niestety Iran może Rosję wspomóc, choćby przez pośrednictwo w sprowadzaniu procesorów, mikroczipów czy urządzeń elektrooptycznych, których Rosja sama nie jest w stanie wytworzyć, a bez których produkcja nowego sprzętu pancernego czy lotniczego nie jest możliwa. Iran przez wiele lat sankcji wypracował własne kanały, którymi sprowadza do siebie to, czego do tego kraju sprzedawać nie wolno. Niestety sposoby na takie zabiegi są i nie należy mieć złudzeń: Rosja po jakimś czasie sama stworzy podobne kanały.

A że Rosja nie potrafi samodzielnie produkować samochodów osobowych, to druga sprawa. Nowy samochód o nazwie „moskwicz” to tak naprawdę chiński JAC (Anhui Jianghuai Automobile Group Co.) JS4 produkowane z chińskich części na francuskiej linii produkcyjnej pozostawionej w Moskiewskich Zakładach Samochodowych przez Renault, który jest niemal wierną kopią chińskiego pojazdu. Ale projektowanie czołgów szło im znacznie lepiej, co by nie powiedzieć, w ZSRR powstało całkiem sporo relatywnie udanych maszyn bojowych. W Rosji było faktycznie dużo gorzej, bo choć ZSRR się rozpadł, rosyjskie państwo gnić nie przestało, korupcja, nepotyzm, niekompetencja i kompletne oderwanie od obowiązującego prawa (dla kogo jest, to jest) to zjawiska powszechne, toczące kraj jak złośliwy rak.

Reklama