Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

501. dzień wojny. Amunicja kasetowa dla Ukrainy: szansa czy zagrożenie?

Prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski wizytujący Wyspę Węży Prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski wizytujący Wyspę Węży Ukrainian Presidential Press Serwis / Reuters / Forum
Amunicja kasetowa wzbudza wiele emocji. Łatwo przewidzieć, że Rosjanie w swoich polowych umocnieniach zaczną ponosić dużo większe straty, a ich fortyfikacje będzie łatwiej przełamać. Ale czy to przyniesie Ukrainie prawdziwy przełom?
.Polityka .

Rosjanie są niezmordowani w swoim dążeniu do ofensywnych działań. Na granicy obwodów charkowskiego i ługańskiego podejmują kolejne próby ataków, choć wciąż są odpierani przez ukraińską obronę. Napastnicy liczą na to, że w końcu uda im się przedrzeć za linie obronne przeciwnika. Jednak najważniejszym celem tych ataków jest nieustanne nękanie i wyczerpywanie ukraińskich wojsk.

Ukraińcy prowadzą własną ofensywę, ale ostrożnie, nie angażując wielkich sił, bo nie mogą sobie pozwolić na duże straty. Starają się przy tym kierować na rosyjskie cele silny, precyzyjny ogień artylerii. Przede wszystkim na skupiska wojsk, umocnienia i sprzęt bojowy. Wciąż też atakują przy pomocy amunicji krążącej (dronów kamikaze) oraz improwizowanych bezpilotowców bojowych, czyli większych dronów komercyjnych dostosowanych do zrzutu granatów moździerzowych lub pocisków do granatnika RPG-7. Trzeba przyznać, że ukraińskie jednostki rozpoznawcze i specjalne doprowadziły technikę zastosowania i taktykę ich użycia do perfekcji, osiągając bardzo dobre wyniki. Zadziwiające, ile potrafią zniszczyć te niepozorne urządzenia.

Trudno mówić o wielkich postępach ofensywy Ukraińców, choć ponoć wciąż powoli posuwają się naprzód. Czekamy na informacje o wyzwoleniu kolejnych miejscowości. To niezwykle trudne, bo Rosjanie przekształcają każdą z nich w minitwierdzę.

Trwają niezmiennie ataki Ukraińców na obiekty tyłowe, głównie składy amunicji i węzły komunikacyjne. Zapewne brak amunicji precyzyjnej uniemożliwił przeprowadzenie takich działań wcześniej, w ramach przygotowań do ofensywy. Zobaczymy, jakie tym razem przyniesie to efekty.

Reklama