Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

514. dzień wojny. Wagnerowcy już są na Białorusi. Sprytny ruch Putina. Jak ich wykorzysta?

Jewgienij Prigożyn ze swoimi podwładnymi w okolicach Bachmutu, 25 maja 2023 r. Jewgienij Prigożyn ze swoimi podwładnymi w okolicach Bachmutu, 25 maja 2023 r. Prigozhin Press Service / SIPA / EAST NEWS
To dość sprytny ruch Władimira Putina – wysłać jądro likwidowanej CzWK „Wagner” na Białoruś. Tam mu nie zagrażają, a jednocześnie ma nad nimi pełną kontrolę. Jak ich wykorzysta?

Ukraińcy zaczęli używać amunicji kasetowej, a efekty widać już na kilku filmikach nakręconych z dronów, używanych do wskazywania celów i korygowania ognia artylerii. Czy zwiększy to straty rosyjskich wojsk? Z pewnością, może nawet pomoże zwalczać obronę. Nie ma jednak co się łudzić – Rosjanie tym się nie przejmują. Ich straty zbliżają się do poziomu ćwierć miliona zabitych.

Widać też, że pomału wycofują się z pomysłu potrząsania szabelką na Morzu Czarnym. Przedtem ogłosili, że statki płynące do Ukrainy będą traktować jak legitymowane cele wojskowe. A wczoraj wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Wierszynin oświadczył, że mają na myśli zatrzymywanie ich i przeszukiwanie. Czy rzeczywiście? Tego nie wiemy. Ogólna zasada jest taka, że rosyjskie gwarancje niczego nie gwarantują. Prawdopodobnie puszczają oko do Chin, dla których wywóz żywności z Ukrainy na Bliski Wschód i do Afryki to ważny biznes.

Co na frontach? Trwają ciężkie walki w rejonie Bachmutu – Ukraińcy naciskają po obu jego bokach, na północny wschód od miejscowości Orichowo–Wasyliwka i na południe między Kliszczijiwką a Andrijiwką. Ukraińcy starają się odzyskać miasto, to jednak mniej ważne od tego, co dzieje się na południowym froncie – tu dążą do przecięcia korytarza krymskiego. Niestety bardzo do tego daleko.

Zdołali wbić się pod wieś Pryjutne ok.

Reklama