Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

To była publiczna egzekucja Prigożyna. Putinowi udała się rzecz niespotykana

Jewgienij Prigożyn i Władimir Putin, zdjęcie z 2018 r. Jewgienij Prigożyn i Władimir Putin, zdjęcie z 2018 r. POOL New / Reuters / Forum
Kiedy szczątki samolotu z Prigożynem spadały na ziemię niczym kołysany wiatrem liść z drzewa, Putin przemawiał na koncercie w Kursku, świętując rocznicę bitwy pancernej z II wojny światowej. Był w nastroju ekstatycznym. Nic dziwnego, tą widowiskową egzekucją wzmocnił swoją władzę. Przynajmniej tymczasowo.

Pucz Jewgienija Prigożyna przywitany został z nadzieją, że ziścić się może najbardziej pożądany z punktu widzenia Ukrainy i Zachodu scenariusz zakończenia wojny. Zrekonstruować ten plan można mniej więcej tak: wzdłuż linii frontu nacierają Ukraińcy, a w Moskwie dochodzi do skutecznego buntu przeciwko Putinowi i w jego efekcie do załamania struktur dowodzenia i ucieczki żołnierzy. Ukraina wygrywa wojnę szczęśliwym zbiegiem presji politycznej, chaosu w Moskwie i kolapsu sił rosyjskich na froncie.

To wcale nie taka naiwna fantazja, Rosja już przechodziła podobne sytuacje w swojej historii. Cytowany wielokroć przypadek rewolucji rosyjskiej i odejścia żołnierzy z frontu to klasyka. Ale wycofanie się z Afganistanu w 1987 r. również zbiegło się z porażką polityczną Kremla. Porażki w wojnie krymskiej przyczyniły się w 1855 r. do zakończenia panowania cara Mikołaja I (i jego śmierci). Wojna niewątpliwie uwrażliwia pozycję władców Rosji.

W czerwcu br. Putinowi jednak się udało, bo pucz Prigożyna okazał się groteskową próbą zwrócenia uwagi na niepowodzenia dowódców wojska na froncie, a nie poważnym zamachem na władcę Rosji. Putin zareagował początkowo łagodnie, koncyliacyjnie. Mimo że najpierw groził zdrajcy ciężką karą, to wolał zorientować się w skali spisku. Ostatecznie skazał Prigożyna „tylko” na banicję na Białorusi, ale po kilku tygodniach odbył z nim osobistą rozmowę. Prigożyn pojawił się publicznie na szczycie Rosja–Afryka w lipcu. Jego ostatnie zdjęcie pochodzi gdzieś z Afryki; jak głosił w filmie, chce „uczynić Rosję znowu wielką”.

Reklama