Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Grecja legalizuje małżeństwa jednopłciowe. Za rządów prawicy, wbrew Kościołowi

Parada równości w Atenach. Czerwiec 2018 r. Parada równości w Atenach. Czerwiec 2018 r. Eleni Paroglou / Zuma Press / Forum
Debata nad ustawą w same walentynki była najpewniej zbiegiem okoliczności, ale przełom w tym raczej konserwatywnym kraju stał się faktem – pomimo opozycji części prawicy i kościelnych hierarchów.

Ustawa legalizująca małżeństwa jednopłciowe została przyjęta w czwartek. To kolejny krok Grecji w stronę równości – w 2015 r. dopuszczono tutaj związki partnerskie. Taki obrót spraw jest sporym zaskoczeniem, bo władzę sprawuje obecnie prawicowy rząd Kyriakosa Mitsotakisa. Coraz ostrzejsza polityka migracyjna i skandale związane z inwigilowaniem dziennikarzy kazały w nim widzieć raczej radykalizującego się konserwatystę, kłaniającego się skrajnej prawicy, a nie progresywnego lidera.

Mitsotakis nie miał wyjścia

Mitsotakis w pewnym sensie padł ofiarą udanej ubiegłorocznej kampanii wyborczej. Już wtedy zapowiadał, choć bez konkretów, legalizację małżeństw jednopłciowych. Postulat przeszedł bez echa, bo – co teraz podkreślają komentatorzy – taka perspektywa wydawała się bardzo odległa. Tak odległa, że mało kto traktował słowa premiera poważnie.

Obietnicę przypomnieli mu jednak polityczni rywale, a presja opozycji była wyjątkowo silna. Ofensywie tej przewodził Stefanos Kasselakis, szef Syrizy, następca Alexisa Tsiprasa. Kasselakis, wykształcony w USA były bankier, jest pierwszym wyoutowanym gejem na stanowisku szefa partii w historii Grecji. Od początku nowej kadencji przypomina rządzącej prawicy, że małżeństwa jednopłciowe miały trafić na agendę. Przyparty do muru Mitsotakis nie miał wyjścia.

W styczniu wrócił do tematu w wywiadzie telewizyjnym, obiecując dyskusję na temat stosownej ustawy.

  • Grecja
  • Kyriakos Mitsotakis
  • LGBT
  • małżeństwa homoseksualne
  • Reklama