Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Czy śmierć Aleksieja Nawalnego ujdzie Putinowi na sucho? Kreml gra na czas

Upamiętnienie Aleksieja Nawalnego w miejscowości Kappara na Malcie, 19 lutego 2024 r. Upamiętnienie Aleksieja Nawalnego w miejscowości Kappara na Malcie, 19 lutego 2024 r. Darrin Zammit Lupi / Reuters / Forum
Mija piąty dzień od śmierci Aleksieja Nawalnego, a wciąż nie wiemy, gdzie znajduje się jego ciało ani kiedy, a wręcz: czy władze pozwolą pochować go rodzinie. Z całą pewnością wiemy jednak, że konfabulują, mataczą i grają na czas.

Dziennikarze niezależnego portalu Mediazona dotarli do nagrań z kamer monitoringu na skrzyżowaniach Łanbytnangi i Salechardu, wzdłuż jedynej drogi lądowej z Charpu, gdzie znajduje się kolonia karna Wilk Polarny, w której więziony był Aleksiej Nawalny. Ustalili, że w noc poprzedzającą przyjazd matki Nawalnego Ludmiły i jego prawników drogą tą przemieszczał się konwój z kolonii karnej. Składał się z dwóch pojazdów policyjnych, ambulansu służby więziennej (FSIN), którym najczęściej transportuje się chorych więźniów lub zwłoki, oraz nieoznakowanego auta, zarejestrowanego na ministerstwo spraw wewnętrznych dla miasta Łanbytnangi. Najprawdopodobniej to wówczas, wieczorem 16 lutego, wywieziono ciało opozycjonisty do Salechardu. Po publikacji tej informacji na skrzyżowaniach Salechardu i Łanbytnangi kamery internetowe zostały wyłączone.

Matka Nawalnego apeluje do Putina

Na razie władze nie pozwalają rodzinie i prawnikom odebrać ciała Aleksieja Nawalnego. Petycję w tej sprawie podpisały już ponad 73 tys. osób. Wczoraj Ludmiła Nawalna zwróciła się w wiadomości wideo bezpośrednio do Władimira Putina. „Za moimi plecami jest kolonia karna IK-3 „Wilk Polarny”, w której 16 lutego zginął mój syn Aleksiej Nawalny. Piąty dzień go nie widzę, nie dają mi jego ciała i nawet nie mówią, gdzie jest. (...) Pozwól mi w końcu zobaczyć mojego syna. Żądam natychmiastowego wydania ciała Aleksieja, abym mogła go pochować jak człowieka” – apelowała matka.

Również wczoraj prawnicy Nawalnego złożyli zażalenie na bierność komitetu śledczego w sprawie wydania ciała opozycjonisty.

Reklama