743. dzień wojny. Rosjanie coraz lepsi w powietrzu. Jeden z dronów uderza blisko Zełenskiego
6 marca dowódca Wojsk Lądowych Ukrainy gen. por. Ołeksandr Pawliuk zapowiedział, że Ukraina jeszcze w tym roku przejdzie do działań ofensywnych. To bardzo ważne, można mieć tylko nadzieję, że tym razem ofensywa zostanie poprzedzona intensywną izolacją pola walki, a Ukraina będzie mogła wesprzeć swoje natarcie otrzymanymi od Zachodu samolotami F-16.
Wczoraj nad ranem i już w ciągu dnia Rosjanie przeprowadzili relatywnie silny atak za pomocą łącznie 42 dronów Shahed 136 i pocisków przeciwlotniczych S-300 używanych jako balistyczne do atakowania celów na ziemi. Ucierpiała m.in. Odessa, gdzie przebywał prezydent Wołodymyr Zełenski wraz z delegacją z Grecji. Jeden z dronów uderzył zaledwie 150 m od miejsca, gdzie znajdował się prezydent Zełenski i premier Grecji Kiriakos Mitsotakis. Zapewne musiało to zrobić duże wrażenie na greckim polityku. Przekonanie Grecji do racji Ukrainy jest niezwykle istotne, bowiem greckie społeczeństwo jest zadziwiająco prorosyjskie, być może w jakimś stopniu działa tu wspólnota wiary prawosławnej (choć przecież Ukraina też jest prawosławna).
Na frontach większych zmian nie ma, Rosjanie wciąż atakują, ale linia rozgraniczenia wojsk nie ulega poważniejszym zmianom. Więcej na temat sytuacji na polach walk Ukrainy podamy jutro.
Czytaj też: A może tak zaminować wschodnią granicę Polski?
Waga powietrznej przewagi
Zgodnie z doktryną NATO podstawą efektywnych działań powietrznych jest