Wstrząsające ustalenia BBC. Grecka straż przybrzeżna przyczyniła się do śmierci migrantów
Dziennikarskie śledztwo opiera się na rozmowach ze świadkami, nagraniach wideo i raportach organizacji pozarządowych pracujących w tej części Morza Śródziemnego. Z materiałów wyłania się obraz systemowej przemocy, regularnych przypadków odmowy udzielenia pomocy, a nawet doprowadzenia migrantów do śmierci. Co najmniej dziewięcioro z nich, informuje BBC, mundurowi po prostu zabili – celowo wyrzucili ich do wody. Dziennikarze opisali m.in. przerażający przypadek, gdy Grecy z powrotem wywieźli na morze trzy osoby z Afryki. Choć mężczyźni, pochodzący z Kamerunu i Wybrzeża Kości Słoniowej, chcieli ubiegać się o azyl, zostali obezwładnieni przez celników i policjantów.
Świadkowie, do których dotarła BBC, mówią o zamaskowanych, noszących się po cywilnemu funkcjonariuszach, którym widać było tylko oczy. Trójkę migrantów wsadzili na pokład swojej łódki, po czym wyrzucili ich za burtę bez udzielenia pomocy. Inne relacje mówią o wiązaniu rąk na plecach, tak by nie byli w stanie utrzymać się na powierzchni.
Straszą psami, używają bomb dźwiękowych
Migranci opisują, że w ostatnich latach regularnie wchodzą w interakcje z grecką strażą przybrzeżną, za każdym razem spodziewając się najgorszego. Mnożą się opowieści o ignorowaniu sygnałów SOS, pozostawianiu rozbitków ze zniszczonych tratw na środku morza, nawet jeśli wśród tonących są małe dzieci. Jeden z ekspertów – były oficer wysokiego szczebla greckiej straży granicznej – stwierdził, że działanie służb jest w oczywisty sposób przestępstwem i złamaniem norm prawa międzynarodowego.
Greckie służby w Europie są uznawane za jedne z najbrutalniejszych, w dodatku działają z błogosławieństwem władz.