Stephen Czyściciel
Kim jest Stephen Miller? Brutalny czyściciel, naczelny ideolog trumpizmu
Na początku pierwszej kadencji Donald Trump miał kłopoty. FBI badało jego konszachty z Rosją. Doradcy odmawiali współpracy w jego kontrowersyjnych poczynaniach i podawali się do dymisji. Prezydent czuł się osaczony i samotny. Zdesperowany, wykrzyknął: „Gdzie jest mój Roy Cohn?” – jak zarejestrował film dokumentalny o takim tytule. Ten osławiony adwokat Josepha McCarthy’ego był mentorem młodego Trumpa. To on nauczył go, żeby nigdy nie przyznawać się do błędu, nikogo nie przepraszać. A kiedy ktoś atakuje, odpowiadać jeszcze brutalniejszym atakiem. Ale Roy Cohn nie żył od 28 lat. A oficjele w najbliższym otoczeniu prezydenta mieli rozmaite skrupuły.
Ideolog trumpizmu
Nie wszyscy jednak. Był już wtedy ktoś, na kogo Trump mógł zawsze liczyć. Oddany mu bez reszty, 32-letni wówczas Stephen Miller doradzał prezydentowi i pisał przemówienia. Przypominał mu Cohna z wyglądu i zachowania – ta sama pociągła twarz, ostre rysy, posępne spojrzenie zimnych oczu pełnych fanatyzmu. Dziś Miller to jeden z najważniejszych notabli w Białym Domu. Wyznaje zasady z dekalogu Roya Cohna. Formalnie jest tylko zastępcą szefowej prezydenckiej kancelarii Susie Wiles i starszym doradcą prezydenta ds. krajowej polityki bezpieczeństwa. A tak naprawdę drugą osobą w państwie, ex aequo z J.D. Vance’em. I wkrótce może uzyskać decydujący wpływ na Trumpa także na scenie międzynarodowej.
Miller to naczelny ideolog trumpizmu, intelektualny lider ruchu America First. W pierwszej kadencji Trumpa był architektem jego polityki imigracyjnej, kluczowego elementu programu prezydenta. W roli tej prowadził kampanię uszczelniania granic przed „gwałcicielami” i „handlarzami narkotyków” z Meksyku. Pilnował przestrzegania prezydenckiego zakazu wjazdu do Stanów Zjednoczonych dla obywateli krajów muzułmańskich i zainicjował separację nielegalnych imigrantów od przekraczających z nimi zieloną granicę ich dzieci.