1237. dzień wojny. Czwarta faza konfrontacji według Rosji. Prawda jest niestety brutalna
Dzisiaj Donald Trump ma ogłosić decyzję w związku z rozczarowaniem rozmowami z Putinem. Nie spodziewamy się przełomu, wiemy, że Amerykanie będą sprzedawać broń Ukrainie za europejskie pieniądze. Ale czy nałożą na Rosję jakieś nowe sankcje? Więcej o tym jutro.
Białoruski śmigłowiec zestrzelił drona Gerań 2 nad własnym terytorium. Jak się okazało, cała grupa aparatów przelatywała tędy w drodze do Ukrainy. Rosjanie nic sobie robią z poszanowania cudzej przestrzeni powietrznej.
Wrogie wojska przełamały obronę 14. Brygady Gwardii Narodowej „Czerwona Kalina” na wschód od Pokrowska. Zajęły północną część dużego osiedla Nowoekonomiczne i wieś Fedoriwka. Nocą ukraiński kanał telegramowy Dopropole donosił o wdarciu się rosyjskich oddziałów do kopalni Krasnolimańska. Włamanie ma kilka ładnych kilometrów, skrzydło wojsk zawisło na północny wschód od miasteczka Mirhorod nieopodal Pokrowska. Co ciekawe, Rosjanie nie wykorzystują sytuacji, by przeprowadzić manewrowe działania ofensywne. W dziurę nie wdzierają się żadne zgrupowania pancerno-zmechanizowane, bo celem jest głównie zadanie maksymalnych strat i skruszenie woli oporu przeciwnika.
W obwodzie zaporoskim rosyjskie wojska uchwyciły wieś Małyniwka w rejonie Oriechowa, w miejscu, gdzie latem 2023 Ukraińcy usiłowali przeprowadzić ofensywę. Teraz tracą ziemie, które były w ich rękach od 2014 r.
Rosjanie zbudowali co najmniej 22 schrono-hangary dwóch typów (w tym 12 betonowo-ziemnych na lotnisku Halino pod Kurskiem). To przez