Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Rekonstrukcja rządu w Ukrainie. Ministrowie się pakują, Zełenski ucieka do przodu

Julia Swyrydenko Julia Swyrydenko The Presidential Office of Ukraine / mat. pr.
Czy nowy skład przełoży się na poprawę nastrojów społecznych i lepsze oceny władz państwowych? Rekonstrukcja odbywa się w czasie dość szczególnym.

Ukraińcy, nie czekając na rekonstrukcję rządu w Polsce, zmieniają rząd w swoim kraju. W poniedziałek 14 lipca prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił, że zamierza powierzyć funkcję premiera Julii Swyrydenko, dotychczasowej wicepremierce i ministrze gospodarki. Zastąpi Denysa Szmyhala, który kieruje rządem od pięciu lat. Najprawdopodobniej pozostanie w składzie Rady Ministrów na stanowisku ministra obrony. Co oznacza, że z tym stanowiskiem pożegna się Rustem Umierow, typowany na ambasadora w Stanach Zjednoczonych.

Premier do resortu obrony

Zmiany nie zaskakują, o letniej rekonstrukcji mówiło się już od dłuższego czasu, podobnie awans Swyrydenko nie budzi zdziwienia. Ukraińscy eksperci podkreślają, że jest w pełni lojalna wobec prezydenta, a ściślej: szefa prezydenckiego biura Andrija Jermaka. To istotna cecha na najwyższym rządowym stanowisku w Ukrainie, bo w systemie władzy wypracowanym przez Zełenskiego i wzmocnionym w ramach stanu wojennego rząd stał się de facto wykonawcą polityki kształtowanej przez Biuro Prezydenta.

Denys Szmyhal w roli sprawnego wykonawcy sprawdzał się doskonale, nie ujawniał samodzielnych ambicji politycznych i nie popełniał większych błędów. Opinia publiczna nie jest jednak zachwycona pracą rządu, na którą cień rzuciła w ostatnim czasie afera związana ze wszczęciem sprawy antykorupcyjnej przeciwko Ołeksijowi Czernyszowowi, wicepremierowi kierującemu resortem jedności narodowej.

Reklama