Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Czas powrotów

Jeśli Izrael zechce zerwać zawieszenie broni, będzie miał 20 pretekstów

20 zakładników wróciło do Izraela. 20 zakładników wróciło do Izraela. Dima Vazinovich / Getty Images
Rozejm zapanował w Strefie Gazy. Na jak długo?

W poniedziałek, gdy Donald Trump wylądował w Izraelu, Hamas przekazał wszystkich żyjących zakładników, a Izrael rozpoczął uwalnianie ok. 2 tys. palestyńskich więźniów. W ten sposób strony toczonej od dwóch lat wojny wypełniły warunki zawieszenia broni w Strefie Gazy, co ma być pierwszym etapem na drodze do pokoju, do którego prowadzić ma tzw. plan Trumpa.

W natłoku emocji związanych z powrotem 20 zakładników do Izraela i 1,5 mln palestyńskich uchodźców wewnętrznych do zrównanych z ziemią części Gazy, przy euforii towarzyszącej zaprzestaniu przez Izrael działań wojennych, rozpoczętych dwa lata temu po tym, jak Hamas zabił ponad 1200 obywateli Izraela – działań, w wyniku których zginęło co najmniej 67 tys. Palestyńczyków, łatwo zapomnieć, że to była ta najprostsza część planu Trumpa.

Nie wiadomo, co będzie dalej z trzema problemami. Po pierwsze: zarządzanie Strefą Gazy. Zgodnie z planem Trumpa powstanie Rada Pokoju, co już brzmi orwellowsko, a to jeszcze zanim weźmiemy pod uwagę fakt, że na jej czele ma stanąć sam Trump wspomagany przez byłego brytyjskiego premiera Tony’ego Blaira, który ma doświadczenie we współzarządzaniu Irakiem (aż do jego pełnej upadłości).

Po drugie: rozbrojenie Hamasu. Powstał już pomysł przekazania broni do Egiptu. Tylko której broni? Kierownictwo Hamasu ani myśli oddać broni ręcznej. Kto w takim razie miałby nadzorować rozbrojenie? To wymagałoby obecności silnego kontyngentu wojskowego (izraelskiego?) w Strefie Gazy. Swoją drogą, w jaki sposób izraelska armia, która przez dwa lata nie mogła odnaleźć tam zakładników, miałaby odszukać poukrywaną przez Hamas broń?

Poza tym, czy na pewno o broń chodzi? Przecież nawet gdyby Hamas oddał wszystko, to Izrael może stwierdzić, że jednak nie wszystko. I tu nawet nie chodzi o zaufanie, tylko o fakt, że większość punktów z planu Trumpa oparta jest o uznaniowość ze strony Izraela.

Polityka 42.2025 (3536) z dnia 14.10.2025; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Czas powrotów"
Reklama